News Recenzje
Salvatore Ganacci przedstawia debiutancki album „Culturally Appropriate” [recenzja]

Salvatore Ganacci przedstawia debiutancki album „Culturally Appropriate” [recenzja]

Stało się! Salvatore Ganacci właśnie zaprezentował swój pierwszy album studyjny w karierze. Projekt nosi nazwę Culturally Appropriate i zawiera w sobie masę niewydanych przez szwedzkiego producenta utworów. Jak poradził sobie na tym LP? Czy to dobry moment na wydanie debiutanckiego krążka? Przekonajmy się!

Salvatore Ganacci potrafi być poważny

Debiutancki album Culturally Appropriate Salvatore’a Ganacciego został zapowiedziany około miesiąc temu w ramach wydania singla Take Me To America. Zawiera w sobie dwanaście niepublikowanych wcześniej utworów spośród wszystkich piętnastu. W produkcji krążka brali udział np. Sanjin, Walshy Fire czy Jimmy Somerville z zespołu Bronski Beat. Singlami pierwszej płyty szwedzkiego producenta okazały się Fight Dirty, Let You Do This oraz wcześniej wspomniany utwór TMTA.

Przeczytaj również: Swedish House Mafia stworzyła nową kolekcję ubrań. 600 zł za czapkę z daszkiem?

Jak prezentuje się Culturally Appropriate i jak można go określić? Jest to przede wszystkim album posiadający przeróżne brzmienia ze sfery muzyki house i nie tylko. Znajdują się w nim utwory, których dźwięki kojarzą się tylko i wyłącznie z Ganaccim. Z drugiej strony możemy tam znaleźć numery stanowczo odbiegające od charakterystycznych sampli kontrowersyjnego DJ-a. Krótko mówiąc, krążek ten pokazuje, jak kreatywnym producentem jest Salvatore.

Culturally Appropriate to przede wszystkim album, w którym szeroka rozpiętość kulturowa jest tematem przewodnim. Znajdziemy tam brzmienia reggae, balkan czy oczywiście house. Pamiętajmy, że Salvatore jest z pochodzenia Bośniakiem i zupełnie o tym nie zapomniał. Obawiam się jednak, że w tym krążku jest za dużo różnych brzmień. Może być to plus, jak i minus, a Ganacci na owej płycie znacznie wychodzi poza standardy muzyki elektronicznej.

Obejrzyj teledysk do jednego z singli z Culturally AppropriateTake Me To America!

Ekscentryczny Ganacci to dobry Ganacci

Projekt LP Salvatore’a to zaskakujący element w jego karierze, ponieważ spodziewałem się znacznie więcej muzyki house. Najlepszymi tego przykładami były wcześniej wspomniane Fight Dirty czy Take Me To America. Jeżeli spodziewaliście się właśnie takich brzmień, to możecie się z lekka zawieść. Jakież wielkie było moje zaskoczenie, gdy usłyszałem takie numery jak np. Everybody Needs Somebody, I’ve Done My Research czy Silk Lining.

Salvatore Ganacci w ramach albumu Culturally Appropriate prezentuje swoje doświadczenie w tworzeniu utworów wszelakich gatunków, przez co poznajemy go z zupełnie innej strony. Szwedzko-bośniacki producent zaczynał swoją karierę z lekka innymi brzmieniami. Trzeba przyznać, że ten krążek to jedno wielkie zaskoczenie, ponieważ przygotowałem się na house’ową ucztę, a otrzymałem niecodzienny projekt, który uraczył mnie szeroką gamą brzmień.

Każdy z kawałków przedstawionych na płycie jest na swój sposób ekscentryczny, w dobrym tego słowa znaczeniu. Różnorodność językowa, brzmieniowa czy związana z tempem – to wszystko tutaj znajdziecie. Wiem doskonale, jaką postacią w show-biznesie jest Salvatore, jednak w tym wypadku wszystko zostało zrobione na poważnie i z mistrzowską precyzją. Culturally Appropriate to celowy zabieg Ganacciego, który zaskoczył i przedstawił swoją kreatywną stronę.

Album kończy utwór What Makes Us Wonderful z gościnnym udziałem szkockiego wokalisty Jimmy’ego Somervilla znanego z zespołu Bronski Beat. Jest to moim zdaniem najbardziej niespodziewany, a przy tym najlepiej brzmiący utwór z całej płyty Culturally Appropriate. Sądzę, że przez ten czas nie docenialiśmy Ganacciego jako twórcy muzyki i zasługuje teraz na znacznie większą aprobatę niż kiedykolwiek.

Ocena końcówa: 8/10

Posłuchaj albumu Culturally Appropriate od Salvatore Ganacciego!




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →