Polski producent w Armada Music! To wspólny numer z Andrew Rayelem
Ten polski twórca jest związany z międzynarodową sceną muzyki trance od bardzo dawna. W czasie swojej kariery współpracował z największymi gwiazdami gatunku, a w tym roku pojawił się na imprezie ASOT 1000 w Krakowie. Jego kolejnym kamieniem milowym okazuje się następna kooperacja ze swoim pracodawcą, czyli Andrew Rayelem. Sprawdźmy, jak brzmi najnowszy numer Robbie'ego Seeda!
Robbie Seed i międzynarodowy podbój
Trzeba przyznać, że Robbie Seed jest jedną z najważniejszych postaci polskiego EDM-u, jeśli chodzi o muzykę trance. Jego największymi osiągnięciami są oczywiście wspólne tracki z Andrew Rayelem, takie jak Stars Collide czy Blue Roses. Jak to się mówi „do trzech razy sztuka”, bo już teraz możemy słuchać ich trzeciej kooperacji pt. I Wish. Oprócz wspomnianych producentów w tracku tym pojawił się jeszcze kanadyjski DJ Jimmy Chou oraz południowo-afrykańska piosenkarka That Girl.
Jest to kolejne wydanie Robbie’ego Seeda w renomowanej wytwórni Find Your Harmony. Jak to się jednak stało, że track Polaka pojawił się na kanale Armady? Odpowiedź jest bardzo prosta! FYH jest częścią ekosystemu Armina van Buurena. Tym sposobem praktycznie każdy numer mołdawskiego producenta prezentowany jest właśnie tam. Co to może oznaczać dla naszego rodaka?
Przeczytaj również: Giuseppe Ottaviani prezentuje Horizons [Part 2]
Uzyskanie jeszcze większej popularności. Trzy wspólne tracki z jedną z największych gwiazd muzyki trance to naprawdę coś wielkiego! Warto dodać, że kilka tygodni temu w holenderskim mieście Venlo odbyła się impreza Airwalk – Indoor Trance Festival, gdzie mogliśmy posłuchać seta Robbie’ego. Nie byłoby w tym nic specjalnego, gdyby nie fakt, że na tej samej imprezie grali np. Maddix, Nifra, Orjan Nilsen czy oczywiście Andrew Rayel. Prawdziwa śmietanka, czyż nie?
Numer I Wish jest jednym z przykładów na to, że Polacy potrafią tworzyć dobrą muzykę trance. W tej produkcji doskonale czuć ducha tego gatunku i myślę, że naszej grupie odbiorców bardzo przypadnie ona do gustu. Wzruszająca wręcz melodia, wysoki poziom wokalu That Girl oraz energeniczne dropy to najlepsze określenia dla najnowszej kooperacji Robbie’ego Seeda i Andrew Rayela. Cieszy nas fakt, że mamy tak utalentowanych producentów za granicą, jednak pozostaje pewien niedosyt, że ta grupa jest nadal dość mała. Tak czy inaczej, I Wish zasługuje na aprobatę nie tylko od Armina van Buurena, ale również od Was!
Posłuchaj najnowszej kooperacji Robbie’ego Seeda i Andrew Rayela!
Sprawdź także
Remiks to dużo powiedziane. Posłuchaj „TARAKA” Gordo w wersji Tiësto
Benny Benassi o najnowszej premierze i 20-leciu „Satisfaction”
Pięciu najpopularniejszych producentów muzyki elektronicznej według Spotify
