News
"Put your hands up in the air" - odbył się kontrowersyjny rave na pokładzie samolotu

„Put your hands up in the air” – odbył się kontrowersyjny rave na pokładzie samolotu

Rave w samolocie podczas lotu na Ibizę wydaje się kuszący? Jak pokazuje ta historia, wcale nie musi tak być. Co wydarzyło się na pokładzie Ryanaira?

Rave w przestworzach?

Rave – historycznie impreza odbywająca się nielegalnie. Wszystko po to, by móc bawić się dłużej niż jest to ustalone w przepisach. Kiedyś rave był nie tylko prywatną imprezą, ale też wspólnym celem wielu osób. Dawniej bowiem kolejne szczegóły dotyczące rave’ów (w tym miejsca, daty itp.) przekazywane były ustnie.

Dzięki temu na imprezie mógł pojawić się każdy chętny, który znał konkretne dane. Chociaż wszystko miało tajemniczą otoczkę, to rave’y wcale nie były skromne. Dlaczego o tym wszystkim wspominam? Bo ostatnie wydarzenia na pokładzie Ryanaira spokojnie można nazwać parodią rave’u.

Cała sytuacja wydarzyła się we wrześniu w samolocie na trasie Edynburg – Ibiza. Wypełniony był on pasażerami, którzy zamierzali wykorzystać końcówkę wakacji, odpoczywając na hiszpańskiej wyspie lub hucznie bawiąc się w znanych na całym świecie klubach.

Przeczytaj też: Sikdope i techno? Posłuchaj remiksu Poland Lil Yachty’ego

Wydawać by się mogło, że na pokładzie takiego samolotu panować powinna miła atmosfera oczekiwania na nadchodzące atrakcje. Niestety, nie wszyscy zdali się odczuwać to w ten sam sposób. Na pokładzie bowiem niespodziewanie rozpoczęła się impreza.

Ten „rave” tworzony był przez grupę ponad 70 osób. Muzykę puszczali oni z głośników bluetooth, a zaprawiali się bezcłową wódką. Całość, pomimo nieskutecznych prób przerwania przez personel linii lotniczej, miała trwać nawet trzy godziny, a wszystko uspokoiło się dopiero przed wylądowaniem.

W czasie całego lotu nikomu nic się nie stało. Za to po nim w stronę firmy transportowej zostały skierowane skargi. Ta jednak nie wzięła odpowiedzialności za zaistniałą sytuację.

Muzyka elektroniczna kojarzy się z imprezowym stylem życia i zapewne każdy z nas lubi czasem trochę się poruszać. Nie ma w tym nic złego, dopóki swoją zabawą nie przeszkadzamy innym. Warto trzymać się tej zasady, chociażby by zatrzymać stereotypy, które, jak widać, wcale nie bez powodu obrastają część elektronicznej społeczności.

Influencers filmed going wild on flight to Ibiza




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →