News
Autor hitu "Drugs From Amsterdam" odpowiada na 20 pytań Billboardu

Autor hitu „Drugs From Amsterdam” odpowiada na 20 pytań Billboardu

Mau P to w ostatnim czasie postać globalnie rozchwytywana. Swoją rozpoznawalność może zawdzięczać klubowemu hitowi pt. Drugs From Amsterdam, który od czasu wydania zdobył na Spotify ponad 40 milionów odsłuchań. Czego dowiedzieliśmy się o holenderskim artyście po wywiadzie dla Billboard? Jak ów przebój zmienił jego życie? Przekonajcie się sami!

Co było przed Drugs From Amsterdam?

Pewnie wielu z was już o tym wie, ale pozwolę sobie przypomnieć. Mau P to nowy tech house’owy alias Maurice’a Westa znanego przede wszystkim z takich wytwórni jak Dharma czy Rave Culture. Jak sam Holender przyznaje, że zmiana stylu była najlepszą decyzją w jego życiu. Mau był praktycznie od początku swojego życia związany z muzyką. Jego ojciec grał na saksofonie i swego czasu był również aranżerem oraz performerem. Niestety, kiedy producent dopiero stawiał pierwsze kroki w świecie EDM-u senior Westveen odszedł. Mama Maurice’a jest w stu procentach pewna, że pan Westveen na pewno byłby dumny ze swojego syna i jego osiągnięć.

Przeczytaj również: Znamy zwycięzców Dance Awards 2022 BBC Radio 1. Wśród lauretów legendy EDM

Pierwsze zetknięcie Westa z muzyką dance było związane z twórczością deadmau5a, kiedy to sięgnął po album For Lack Of A Better Name, na którym znajdowały się takie hity jak Ghosts 'n’ Stuff czy Strobe. Jak sam Holender przyznaje, jeżeli miałby polecić jeden krążek osobie, która dopiero stawia pierwsze kroki w tych gatunkach, to z pewnością byłyby to Homework autorstwa Daft Punk lub 18 Months Calvina Harrisa. Ważną część jego życia wypełnił również trance z wczesnych lat 2000, a przede wszystkim muzyka Tiesto.

Takie produkcje wydawał Mau P przed Drugs From Amsterdam!

Drugs From Amsterdam odmieniło Maurice’a!

Drugs From Amsterdam po raz pierwszy zostało zagrane podczas jego show w Londynie. Odzew publiczności bardzo pozytywny, więc postanowił wydać przyszły, jak się później okazało, hit. Wtedy wszystko obróciło się do góry nogami. Od około trzech miesięcy dostaje propozycje kooperacji, feedback i przede wszystkim wsparcie od fanów. To otworzyło przed nim wiele dróg rozwoju. Przez osiem lat stara się tworzyć produkcje, które sprawią, że trafi na szczyt, a Drugs From Amsterdam jest tego najlepszym przykładem.

Myślę, że trzeba znaleźć swoje własne brzmienie i odpowiedni vibe. Aktualnie jestem w stu procentach zainspirowany muzyką, którą teraz tworzę. Jestem gotowy dać światu znacznie więcej. To niesamowite uczucie, kiedy widzisz, że wielcy DJ-e, jak i EDM-owa społeczność okazuje ci wsparcie. Uważam, że my wszyscy mamy misję rozwijania tej sceny i jestem super szczęśliwy, że mogę być jej częścią

– Mau P w wiadzie dla „Billboard”.

Plany na przyszłość Mau’a są naprawdę ciekawe. Jego wymarzoną kooperacją byłaby ta ze Skrillexem, ponieważ obserwuje go już od bardzo dawna. Sam przyznaje, że Sonny jest twórcą zesłanym z innej planety z uwagi na poziom, jaki prezentuje w swoich produkcjach. Pod koniec roku 2022 zagra swój pierwszy występ w Stanach Zjednoczonych, a dokładnie podczas NYE w San Bernardino. Życzymy mu wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim odpowiedniego rozwoju i silnej psychiki! To zdecydowanie te rzeczy, które pozwolą mu się utrzymać w wielkim świecie muzyki elektronicznej.

Ten numer to największy tech-house’owy hit ostatnich miesięcy!




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →