News

ZAiKS ukarany grzywną w wysokości 500 tys. zł.

ZAIKS to stowarzyszenie, które za każdym razem kiedy się o nim mówi wzbudza wiele kontrowersji nie tylko wśród osób, którzy produkują własną muzykę. Od lat uznawane ono była za instytucję monopolistyczną posiadającą większe prawa aniżeli mieć powinna i jak się okazało jest to po cześci prawdą.


W ubiegły czwartek  biuro prasowe Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformowało o ukaraniu Stowarzyszenia Autorów ZAiKS kwotą 500 tys. zł za stosowanie „praktyk ograniczających konkurencję”. Decyzja o nałożeniu kary w tej wysokości zapadła latem 2004 roku, lecz stowarzyszenie skorzystało z prawa odwołania się od decyzji urzędu do Sądu Apelacyjnego. Po ponownym rozpatrzeniu sprawy Sąd oddalił apelację co oznacza, że ZAiKS musi zapłacić karę i jest winny przestawianych mu zarzutów.


Stosowanie „praktyk ograniczających konkurencję” to nic innego jak uzależnianie przyjęcia przez ZAiKS utworów pod ochronę od upoważnienia go do wyłącznego udzielania licencji na ich wykonania publiczne, nagrywanie, a także emisję w radiu lub telewizji. Innymi słowy, każdy artysta, który odda pod ochronę swoje utwory zmuszony jest przekazać stowarzyszeniu wyłączność na udzielanie licencji na zarządzanie prawami do ich wykonywania publicznego oraz nagrywania. Mówiąc jeszcze prościej, autor utworu bez zgody ZAiKSu nie może sam decydować chociażby o warunkach wykorzystania jego utworu na albumach z muzyką.


W ustnym uzasadnieniu wyroku Sąd Apelacyjny uznał, że „praktyka stosowana przez ZAiKS wobec autorów oddziałuje negatywnie nie tylko na ich uprawnienia do swobodnego decydowania o tym, komu i na jakich zasadach powierzyć wykonywanie praw autorskich, ale także na konkurentów ZAiKS„. W uzasadnieniu podkreślono, że „nadużywanie przez ZAiKS pozycji dominującej na rynku skutkuje utrudnieniem rozwoju konkurencji między organizacjami zbiorowego zarządzania„.


Tekst: Roman COMPOD Majewski
na podstawie publikacji prasowej UOKiK oraz informacji PAP




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →