Calvin Harris zapowiedział koniec kariery jako DJ?

Calvin Harris, czołowy producent i DJ ostatniej dekady, był gościem w cyfrowym radiu Capital Dance. W audycji prowadzonej przez MistaJam, topowi artyści sceny elektronicznej pozwalają sobie na wyjątkową szczerość i dzielą się nigdy wcześniej nieujawnianymi przemyśleniami czy anegdotami. Świetnym przykładem jest m.in. pełen smaczków odcinek z Davidem Guettą, który polecamy obejrzeć!

Calvin Harris w roli DJa? Do 50-tki, nie dalej!

Tym razem przyszła pora na Calvina Harrisa, słynącego z dość dyplomatycznych wypowiedzi, a zarazem specyficznego stosunku do wielu elementów kariery artysty elektronicznego. Szkot zapytany przez MistaJam o odczucia związane z ukończeniem 40 lat, nie krył, że to dla niego ważny moment w życiu. Rozmawiając o przemyśleniach krążących wokół wieku, Harris zapowiedział, że nie zamierza w nieskończoność występować w roli DJa.

Zawsze powtarzałem sobie, że nie widzę się w roli DJa, gdy skończę 50 lat

Calvin Harris – Summer

Calvin Harris. Studio ważniejsze od sceny?

Jednocześnie Harris docenił innych, starszych od siebie twórców, którzy nadal występują za konsoletą. Calvin wspomniał z szacunkiem m.in. o Fatboy Slimie i Carlu Coxie oraz przyznał, że pomimo wykonywania tego samego zawodu, nie wszyscy muszą być w tej kwestii do siebie podobni. Tym samym zaznaczył, iż czuje się komercyjnym twórcą i to właśnie temu chce się poświęcić w przyszłości.

Myślę, że większa część mojego talentu znajduje się właśnie w tym – w sprawianiu, że coś brzmi dobrze. Dlatego wolę skupić się na tym, by nagrania innych osób tak brzmiały

Calvin Harris, Sam Smith – Desire

Calvinowi Harrisowi życzymy mnóstwo zdrowia, inspiracji i motywacji do tworzenia muzyki oraz do występów na żywo przez kolejną dekadę, a nawet i dłużej!