Artykuł
electro house

Poznaj electro house. Krok milowy w rozwoju EDM-u

Przyglądamy się kolejnemu gatunkowi w ramach serii Poznaj muzykę elektroniczną. Dzisiaj na tapet weźmiemy electro house. Dlaczego ten gatunek jest aż tak ważny dla współczesnego EDM-u?

Electro house – muzyka elektroniczna przez wielkie „E”

Nie wiem, czy kiedyś wspominałem, ale systematyczność nie jest moją najmocniejszą stroną. Dlatego też mam nadzieję, że przymkniecie lekko oko, patrząc na datę ostatniego artykułu w ramach ten serii. Zresztą nikt nie mówił w końcu, że będzie to seria systematyczna.

Ostatnio (no dobra, kilka miesięcy temu) przyglądaliśmy się industrial hardcore’owi. Wtedy odbyliśmy długą wycieczkę do podziemi muzyki elektronicznej, poznając gatunek, o którym już obecnie za wiele się nie mówi.

Przeczytaj też: Poznaj industrial hardcore. Gatunek zapomniany przez społeczność muzyki elektronicznej

Pomyślałem zatem, że warto dla równowagi sięgnąć tym razem za gatunek doskonale nam znany. Dzisiaj na tapet wskakuje bowiem electro house. To jednak, że ten gatunek jest nam dobrze znany, nie znaczy, że wiemy o nim wszystko.

Dlaczego electro house z randomowej fuzji stał się istnym przepisem na muzyczny sukces? Ile znanych nam dzisiaj gwiazd wykreował? I ostatecznie dlaczego bez niego współczesna muzyka elektroniczna brzmiałaby zupełnie inaczej? Oto electro house. Krok milowy w rozwoju EDM.

Basement Jaxx – Raw Sh*t

Electro house – pierwsze brzmienia, pierwsze gwiazdy i pierwsze sukcesy

Nie można rozmawiać o electro housie, nie ustalając najpierw, skąd on się w ogóle wziął na scenie muzyki elektronicznej. Jedna z najpopularniejszych teorii mówi, że electro house powstał w wyniku połączenia ze sobą gatunków house i electroclash.

Z początku utwory, które teraz możemy uznawać za electro house, powstawały bez dopisku „electro”. Kawałki, które jako pierwsze zdawały się definiować ten nowy gatunek to między innymi utwory Dark Invader Arrivesa, Flat Beat Mr. Oizo czy Raw Sh*t Basement Jaxxa. Wszystkie one powstały jeszcze pod koniec ubiegłego wieku.

Wiele osób uważa jednak za jeden z najwcześniejszych hymnów electro house’u Satisfaction Benny’ego Bennasiego wydane w 2002 roku. W kolejnych latach brzmienia tego gatunku rozwijały się w niezłym tempie. „Electro” przy house zaczął pojawiać się jednak dopiero w 2011 roku głównie przy utworach Kraftwerk i Afrika Bambatta.

Później gatunkiem tym zaczęło interesować się coraz więcej producentów, a i starsi w dalszym ciągu w nim tworzyli. Zaskakujące, jak wielu z producentów zajmujących się wtedy electro house’em jest dzisiaj ogromnymi gwiazdami.

W tamtym czasie w stylu electro tworzyli chociażby Daft Punk, deadmau5, Skrillex, Benny Benassi, Knife Party i Porter Robinson. Imponujące zestawienie, prawda?

Porter Robinson – Unison

Co nas elektryzuje w electro housie?

No dobra, wiemy co nieco o historii electro house’u. Warto by jednak nakreślić, czym ten gatunek jest. Nie będzie to zadanie specjalnie trudne. Electro house jest bowiem gatunkiem całkiem schematycznym, a zarazem pięknym w swojej prostocie.

W electro podczas dropu kick będzie bił w klasycznym rytmie four on the floor. Sama perkusja całkiem często występować będzie w takim schemacie, jaki znamy z tech house’u. To jednak nie perkusja czyni ten gatunek takim wyjątkowym.

Istną wizytówką electro house’u są bowiem syntezatory. To właśnie synthowe brzmienia stanowią całą siłę utworów z tego gatunku. Ostre leady oraz masywne basy to coś, co również nie jest obce w electro. Często w utworach tego gatunku usłyszymy również wokale. Te najczęściej są krystalicznie czyste (lub takie w zamyśle mają być).

deadmau5 ft. Rob Swire – Ghosts 'n’ Stuff

Electro house dzisiaj – jak często go słyszymy?

Jak zapewne się domyślacie, electro house wypromował wiele nazwisk z dzisiejszej DJ-skiej topki. Zgaduję jednak, że nie wyobrażacie sobie jak wiele. Z racji tego, że w tym gatunku tworzyło tak wielu artystów, naturalne było, że electro house miał dość elastyczne formy i prędko się rozwijał.

Efektem tego z electro house’u narodziło się wiele podgatunków. Wiele z tych podgatunków stało się jeszcze popularniejsze niż sam electro house. Teraz się trzymajcie, bowiem to właśnie z tego gatunku wywodzi się chociażby bigroom house, dutch house, complextro czy melbourne bounce.

Te wszystkie gatunki w ostatnich latach niemal przejęły kontrolę nad trendami w muzyce elektronicznej, a przecież oryginalny electro house również nieustannie się rozwijał.

Zobacz też: Minęło 10 lat od pełnometrażowego debiutu Zedda. Czy możemy nazwać go klasykiem?

Rezz, Calvin Harris, Hardwell, Afrojack… na przestrzeni lat tylu producentów tworzyło w electro bądź gatunkach od niego podobnych, że to właśnie temu gatunkowi zawdzięczmy, jak brzmi znana nam dzisiaj muzyka elektroniczna.

Nie ma wątpliwości zatem, że electro house jest jednym z największych filarów całej muzyki elektronicznej. Nie ma wątpliwości również, że kończy się kolejny artykuł w ramach tej serii. Dajcie nam koniecznie znać na Facebooku, jakie inne gatunki z szerokiej gamy tych, które obejmuje muzyka elektroniczna, chętnie bliżej chcecie poznać.

Calvin Harris – Feel So Close




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →