Muzyka tworzona matematycznie
To brzmi jak historia z filmu science fiction. Niewielu przepada za naukami ścisłymi, ale w końcu matematycy wnieśli coś ciekawego do przestrzeni muzycznej. Naukowcy ci opracowali sekretną formułę, która stoi za każdą dobrą muzyką i dzięki niej są w stanie opracować potężnego parkietowego niszczyciela stosując jedynie matematyczne obliczenia.
Pierwszym wydawnictwem, które powstało w ten sposób to wydana w Traum EP-ka „Harmonisch Serie” brytyjskiego DJ-a Maxa Coopera. Jej stworzenie poprzedzone było matematycznymi wzorami, które eksplorują ewolucję gatunkową i na podstawie algorytmów opracowywano teorię produkcji muzyki.
W skrócie, muzyczny matrix naprawdę istnieje.
Max Cooper: „Harmonic Series to ważny matematyczny i muzyczny koncept, opisujący powtarzający się układ paternów za pomocą liczb, gdzie każda pojedynczy układ cyfr odnosi się jakoś do poprzedzającego go i do występującego po nim – tłumaczy Cooper, który ukończył niedawno genetykę i obecnie pracuje na University College London.
„Liczbami opisuje się wszystko. Nuty, które pojawiają się w utworze, czy częstotliwości, w których dźwięk ma być umieszczony, czy też „nasycenie” danego dźwięku”, mówi.
„Idea, która stoi za „Harmonisch Serie” to koncept polegający na tym, że to co muzyczne, artystyczne, to efekt matematycznych cech, które dają nam poczucie, że dany muzyczny (lub artystyczny) fragment podoba nam się, lub nie”.
„Dlatego też akordy brzmią dla nas przyjemnie, lub nie. Wiąże się to z tym, jak częstotliwości poszczególnych nut oddziałują na siebie matematycznie. Trzeba znaleźć takie dźwięki, których interakcja będzie dawała jak najprzyjemniejszy efekt. Naprawdę wiele skomplikowanych procesów matematycznych odbywa się w naszych głowach podczas słuchania muzyki”.
W rzeczy samej, „Harmonisch Serie” Coopera to epickie, ambientowe dźwięki i wspaniałe, rozbudowane harmonie, które natychmiastowo chwytają za serce. Przypomnijmy sobie teraz muzykę Gui’a Boratto (który jest uznawany za ojca chrzestnego ruchu minimal trance).
Są pewne podobieństwa, jednak jego produkcje zawierają więcej bardziej skomplikowanych melodii.
Niemal widać miliony jedynek i zer przesuwających się wraz z utworem.
Jednak tak jak w przypadku wielu marzeń science-fiction, Harmonic Series „to projekt całkowicie teoretyczny. Żadne klony ani dzieci-mutanty nie uciekły z laboratorium”, żartuje Cooper. „Wszystko oparte jest o komputer, który nieustannie analizuje dane i modeluje. To akurat nie brzmi kompletnie jak muzyka”.
źródło: beatportal.com
