Mija 18-naście lat od premiery jednego z największych hitów Tiesto

Tiesto potrafi w skrzypce

Ciężko o złe efekty kiedy muzyka klasyczna zderza się z elektroniczną. Te dwa zupełnie odmienne style świetnie się dopełniają i zdecydowanie nawzajem uwydatniają. Dlatego też warto przyglądać się z bliska, kiedy na horyzoncie znajdziemy połączenie syntezatorów z instrumentami orkiestralnymi.

Wielu fanów muzyki elektronicznej zna to połączenie już od dawna. Muzyka klasyczna stała się bowiem podstawą jednego z największych hitów całej muzyki elektronicznej już 18 lat temu. Wtedy to światło dzienne ujrzał utwór Adagio For Strings.

Właściwie, to jest to małe niedomówienie. Utwór o tej nazwie pojawił się znacznie wcześniej. Adagio For Strings zostało bowiem skomponowane przez Samuela Barbera już w 1936 roku. Oryginalnie dzieło zostało napisane z myślą o kwartecie smyczkowym.

Przeczytaj też: Tiesto i Alison Wonderland nagrają wspólny numer? Wszystko na to wskazuje!

Pierwotna natura utworu tłumaczy też tytuł. Adagio bowiem jako pojęcie z dziedziny agogiki opisuje tempo powolne dzieła (pojęcie może również odnosić się do danego fragmentu utworu), a jak dobrze wiemy, prędkość utworów elektronicznych opisujemy za pomocą miary BPM.

To również tą miarą został opisany znany na cały świat hit Tiesto. Holenderski twórca bowiem na początku 2005 roku postanowił sprawdzić, jak wypadnie utwór Samuela w jego wykonaniu. Wypadł lepiej niż można się było spodziewać.

Adagio For Strings w jego rękach stał się niezwykle kultowym brzmieniem na naszej scenie, co też tłumaczy setki milionów odsłon utworu na całym świecie. Zatem posłuchajmy raz jeszcze, osiemnastoletniego już klasyka od Tiesto.

Tiësto – Adagio For Strings