DJ Hanzel oskarża Dillona Francisa o kradzież. O co w tym chodzi?

Dillon czy nie Dillon?

No i mamy spór. DJ Hanzel idzie w zaparte, że znany nam wszystkim Dillon Francis ukradł z Instagrama jego utwór. Francis zdaje się tym nie przejmować: Ukradłem inną piosenkę od DJ Hanzela i wydałem ją… teraz on mnie pozwał. Efekt całej sytuacji? Na najnowszym utworze jako autorzy zostali wpisani obaj producenci.

Ktoś mógłby powiedzieć, że obaj twórcy to jedna i ta sama osoba. Ten ktoś jednak powinien przemyć oczy, co prawda DJ Hanzel jest identyczny z wyglądu do Francisa, no ale przecież Dillon jest z Ameryki, a Hanzel nosi ewidentny niemiecki akcent. To przecież rozwiewa wszystkie wątpliwości.

Poza tym DJ Hanzel z misją go one deeper szczyci się zupełnie odmienną historią od Francisa. Jego początek nastał, gdy oglądał nocny set Kraftwerk. Zdecydowanie nie spodobało mu się to, co prezentował zespół a w szczególności ich garnitury oraz sceniczne harce.

Sprawdź też: Ci artyści wnieśli znaczący wkład w rozwój muzyki tanecznej według 1001Tracklists

Hanzel zgłosił się nawet do niemieckiego rządu, by ten obarczył Kraftwerk, które nie sięga zbyt głęboko winą za marnowanie jego czasu. Niestety z tamtej strony nie doczekał się odpowiedzi, więc postanowił, że sam zostanie muzykiem, a jego muzyka zawsze będzie sięgała głębiej.

Teraz kiedy już nikt nie powinien mieć wątpliwości co do tego, że DJ Hanzel to nie Dillon, możemy wrócić do utworu producentów. Co można o nim powiedzieć? Kawałek zatytułowany Talkin po prostu sięga głębiej! To tyle ode mnie, idę sięgnąć głębiej raz jeszcze, co również i wam zalecam. I pamiętajcie też, żeby zajrzeć na naszego Facebooka.

DJ Hanzel, Dillon Francis – Talkin

Pamiętajcie, że to Dillona Francisa i wszystkie jego występki (w tym treść tego artykułu) należy brać z przymrużeniem oka.