Skrillex oficjalnie wydał pierwszy album od 2014 roku
W końcu nastał ten dzień! Skrillex oficjalnie zaprezentował swoje pierwsze LP od prawie dziewięciu lat. Jest to naprawdę nostalgiczny moment dla każdego fana muzyki EDM, a przede wszystkim ważny element kariery Sonny'ego. W związku z tym projektem zaprezentował nam masę nowej muzyki! Jak ostatecznie prezentuje się Quest for Fire? Sprawdźmy to!
Skrillex wrócił na swoje
Od samego początku roku 2023 otrzymywaliśmy coraz więcej informacji na temat nadchodzących albumów od Sonny’ego. Pierwszy element układanki właśnie pojawił się na streamingach, a chodzi oczywiście o LP pt. Quest for Fire, które posiada w sobie w sumie 15 utworów. Wiele z nich mogliśmy usłyszeć podczas ostatniego setu udostępnionego na YouTube przez Amerykanina. Jak finalnie wygląda QFF?
Złożony z 15 utworów album zawiera w sobie single w postaci Leave Me Like This, Rumble czy XENY. Nie zabrakło tracków Skrillexa sprzed styczniowych wydań czyli np. Butterflies, TOO BIZARRE i Supersonic (my existence). Zaimplementowano w nim jednak piosenki, które nie pojawiły się w jego Basement Secie, a mowa tutaj o Hydrate oraz Hazel Theme. Jaki poziom oficjalnie prezentuje się Quest for Fire?
Przeczytaj również: deadmau5 i Kaskade wystąpili w radiu BBC jako Kx5
Quest for Fire to krążek, dla którego będziecie musieli poświęcić trzy kwadranse swojego życia. W tym czasie zostaniemy wysłani w podróż po samplach Skrillexa z nowej ery. To nie jest już dubstepowy Sonny, a dojrzały producent, który tworzy to co mu w duszy zagra. Wiele razy wspominałem już o niezależności Amerykanina, a QFF jest najlepszym jej przykładem. Zaryzykuje stwierdzenie, że wraz z premierą tej płyty na świat wydane zostało coś zupełnie świeżego.
To już jest coś więcej niż tylko muzyka elektroniczna. Alternative EDM? Jak to można nazwać? Mamy tutaj trap, house, drum n bass czy nawet pewnych odmian gatunku wave. Najlepszymi utworami z całego albumu (moim zdaniem) okazują się być Good Space, Tears czy oczywiście Supersonic. Quest for Fire to przede wszystkim ukłon w stronę rozwijanego przez kilka ostatnich lat brzmienia Sonny’ego. Myślę, że aktualnie znajdujemy się w momencie kiedy Skrillex powraca do szczytu swojej formy, a QFF jest startem w nową, lepszą przyszłość elektroniki. Najnowsze LP 35-latka to po prostu przełomowy kawał muzyki.