Jeden z największych tanecznych hitów początku XXI wieku skończył 18 lat!
Lata 2000. to przede wszystkim złote czasy dla rozwoju muzyki elektronicznej. Właśnie wtedy najlepsze momenty w swojej karierze przeżywały takie legendy jak Tiësto czy Armin van Buuren. Pochodzących z tamtych okresów przebojów jest co niemiara, a my chcielibyśmy skupić się na jednym z nich. Twórca tego tracku jest ostatnio blisko związany z Polską, a kilkanaście lat temu zatrząsł swoją premierą europejski świat muzyki. Sprawdźmy, o który hit chodzi!
Prawdziwy hit pierwszej dekady XXI wieku
Od pewnego czasu artysta, o którym mowa, jest blisko związany z polskim show-biznesem. Jakiś czas temu wygrał kolejną edycję programu Twoja Twarz Brzmi Znajomo, w której w naszym ojczystym języku zaśpiewał numer zespołu Dżem pt. Wehikuł Czasu. Chodzi oczywiście o belgijskiego artystę o pseudonimie Danzel. Jego największy w karierze hit, czyli Pump It Up, kończy w tym roku 18 lat! Właśnie z tej okazji chcielibyśmy przypomnieć Wam, jakich rozmiarów był to przebój!
Pump It Up ukazało się w 2004 roku za pośrednictwem niemieckiej wytwórni płytowej o nazwie Superstar Recordings. Sukces Belga przyszedł bardzo szybko. Jego przebój wydano na sześciu różnych rynkach w ośmiu postaciach. Przez dwa lata wydanie Danzela było uznane za jeden z największych hitów muzyki dance. Track ten znalazł się na szczytach list przebojów na Węgrzech czy w Irlandii, a bliski tego był w Czechach, Austrii czy krajach CIS.
Przeczytaj również: RÜFÜS DU SOL coverują na żywo klasyk Nirvany – Something In The Way – obejrzyj
Warto dodać, że Danzel trafił z Pump It Up na listę Billboard US Dance Club Songs, gdzie zajął 29. miejsce. Cztery lata po sukcesie Belg postanowił nagrać numer What Is Life z jego rodakiem o pseudonimie Regi, który jest dobrze znany fanom muzyki EDM. Teledysk do tej piosenki nagrano w Rzeszowie, jednak niestety nie można było mówić o powtórzeniu sukcesu hitu 2004 roku.
Kilkanaście lat po premierze oryginalnego tracku z pomocą przyszedł brytyjski producent o pseudonimie Endor, który stworzył nową wersję Pump It Up – i to z jakim rozmachem! Jego wersja prześcignęła przebój z lat 2000.! Zdobyła status podwójnej platynowej płyty w Australii, sprzedając się w nakładzie 140 tysięcy kopii. Nic jednak nie przebije klimatu złotych czasów muzyki dance. Teraz pozostaje nam tylko zaprosić Was do przypomnienia sobie tego wielkiego przeboju!
Posłuchaj hitu lat 2004-2005, czyli Pump It Up od Danzela!
Sprawdź także
„Put your hands up in the air” – odbył się kontrowersyjny rave na pokładzie samolotu
Steve Aoki poleci w kosmos! DJ znajdzie się na statku Elona Muska
Gareth Emery i jego ostatni album studyjny. Jak prezentuje się „Analog”?
