Sander van Doorn znów działa. Poznajcie utwór 'Raindrops’
Najnowszy singiel Sander van Doorna już dostępny. Styl mocno zaskakuje! Posłuchajcie.
Sander van Doorn w nowym stylu
Sander van Doorn ,a inaczej Sandern Ketelaars to niekwestionowana legenda muzyki trance. Gdyby wymienić artystów, którzy w największym stopniu przyczynili się do rozwoju tego gatunku, alias Sandera z pewnością by się tam znalazł. Mimo, że wiele czasu minęło od wydania jego największych hitów pokroju Love is a Darkness czy Gold Skies same utwory nadal są równie popularne jak zawsze.
Chociaż z biegiem lat główne nurty w muzyce elektronicznej wielokrotnie się zmieniały, sam Sander dalej niezmiennie pozostaje na szczycie. Mimo tego ostatni rok nie był najłatwiejszy dla holenderskiego DJa. Pokazuje to choćby niewielka ilość jego premier w 2021 roku. Pod koniec zeszłej jesieni informowaliśmy was też, że jego audycję radiową Identity czekają spore zmiany.
Przeczytaj też: Audycja 'Identity’ Sander van Doorna w aktualnym formacie zakończona. Co teraz?
Rok 2022 producent rozpoczyna jednak z przytupem kawałkiem Raindrops. Sam utwór jest jednak sporą niespodzianką. Nie ma w nim mowy bowiem o klasycznym trance’owym brzmieniu. Chociaż sam utwór nadal zachowuje strukturę tego gatunku, słychać w nim też niezwykle silne inspiracje future rave. Jest to nowy gatunek, którego niekwestionowanymi prekursorami jest duet Davida Guetty i MORTENA.
Muszę się przyznać, że robiąc research na temat tego artykułu znalazłem niedawny wywiad z van Doornem, gdzie poruszona została kwestia future rave’u. Na pytanie redaktorki o predykcję na przyszłą legendę muzyki elektronicznej Sander odpowiada:
Cóż, kimś kto już robi duże kroki jest zdecydowanie MORTEN produkujący z Davidem Guettą. Muzyka, którą tworzy jest fenomenalna, uwielbiam to całe nowe brzmienie future rave – jest świeże, ma dużo energii, dużo mocy. Więc zdecydowanie MORTEN zrobi kilka dużych kroków w ciągu najbliższych paru lat.
Nie dziwi więc fakt, że i Sander postanowił wypróbować nowe brzmienia. Sam kawałek, jak można było się spodziewać jest bardzo energiczny, gdzie rytmiczność stanowi jego siłę. Całość udekorowana jest pięknym wokalem Chacel.
Utwór znajdziecie już teraz na platformie YouTube oraz wszystkich streamingach.