Trzeci track z EDM-owego albumu Skrillexa już dostępny
Skrillex wrócił i wiemy to już od samego początku roku. Dziwić może jednak czasami nawet diametralna różnica w brzmieniu wydanych tracków. Czy wcześniej wydane Rumble, Leave Me Like This i wczorajsze wydanie składa się na EDM-owy album od Sonny'ego? Czy otrzymamy od niego dwa osobne krążki? Wszystko wskazuje na to, że tak! Teraz jednak sprawdźmy jego najnowszy track czyli Xenę!
Skrillex wyda w 2023 roku dwa albumy?
Jakiś czas temu pojawiła się w moim środowisku pogłoska odnośnie tego, że Skrillex szykuje na 2023 rok dwa osobne krążki. Na ten moment teoria ta wydaje się być zgodna z prawdą, ponieważ Sonny na swoim kanale YouTube prezentuje elektroniczne, jak i bardziej mainstreamowe produkcje. Ich brzmienie to nie jedyny element, który je różni. Myślę, że powinniście zwrócić uwagę na miniaturki materiałów, bo Way Back i Real Spring to zupełnie inna bajka niż Rumble czy Leave Me Like This.
Czy oznacza to, że Skrillex przygotował dla nas powrót jeszcze lepszy niż ten od Hardwella? Jeżeli naprawdę będziemy mieli do czynienia z dwoma albumami to zdecydowanie tak! W ostatnim czasie dowiedzieliśmy się, że Sonny nie przeżywał ostatnio zbyt ciekawych chwil. Teraz jednak wrócił zdecydowanie silniejszy i gotowy, żeby zaprezentować siebie z zupełnie nowej ery. Osobiście kocham niezależność Amerykanina, bo to co widać i słychać po jego produkcjach to jedna wielka awangarda. EDM-owa awangarda w postaci albumów, która wprowadzi w świat muzyki elektronicznej element „inności”, który już jakiś czas pokazał nam Moore.
Przeczytaj również: Światowe gwiazdy EDM, które są jeszcze przed trzydziestką
Rok 2023 to nie jest czas dubstepowego Skrillexa. W jego twórczości aktualnie nie ma czegoś takiego jak gatunek, a najlepszymi tego przykładami są m.in. Rumble czy nadchodzące Tears. XENA natomiast jest kawałkiem, który reprezentuje coś w rodzaju festiwalowego trapu. Ten track jest z nami już bardzo dlugo, bo od czerwca 2017 roku. Od momentu jego pierwszego zagrania do wydania minęło 2050 DNI! To dokładnie pięć lat, 7 miesięcy i 9 dni!
Wcale mnie to nie dziwi, bo bardzo podobna sytuacja wiązała się z wydaniem numeru Fuji Opener. Ukazał się w 2019 roku, a jego pierwsze wersje znalazły się w Internecie już w październiku 2015. Czy Xena dużo zmieniła się od czasu pierwszego zagrania? Tak i nie, bo jedyne co zostało zaimplementowane to wokale Nai Barghouti oraz drugi bardziej rave’owy drop. Podstawa projektu z 2017 została zachowana, jednak Skrillex trochę ją podrasował i myślę, że wyszło mu to na dobre! Jest to track dobry, lecz myślę, że nie jest to mój zdecydowany faworyt z dotychczasowych wydań Sonny’ego.