News
diplo zedd beef 2022

Diplo vs Zedd – jeden z głośniejszych beefów na scenie EDM dobiegł końca?

Diplo i Zedd mieli ze sobą na pieńku od 2015 roku. 3 lata później ich spór osiągnął apogeum, ale wydaje się być oficjalnie i publicznie zakończony. Przedstawiamy całą historię prawdopodobnie najgłośniejszego sporu na scenie EDM.

Diplo, Zedd – szybkie przedstawienie postaci

Każdy może mówić o nim co chce, ale Diplo to jedna z najważniejszych postaci w historii tanecznej muzyki elektronicznej, która doprowadziła do jej popularyzacji i komercjalizacji w USA. 44-letni producent odpowiada za rozpoczęcie karier takich postaci jak DJ Snake czy Dillon Francis.

Podczas swojej przygody z muzyką tworzył i osiągnął dosłownie wszystko. Produkował trap, dancehall, country (tak, wydał nawet album jako Thomas Wesley), pop, hiphop, a aktualnie bardzo dobrze radzi sobie na scenie house. Tworzył wspólny projekt ze Skrillexem, Jack Ü, a założone przez niego trio Major Lazer to największy pomost pomiędzy rozpoznawalnością międzynarodową, a undergroundowymi (dla nas) artystami z krajów Afrykańskich i Ameryki Południowej.

Sprawdź: Hardwell dla FTB.pl: „Jestem szczęśliwy, że EDM-owa scena powoli się odradza” [wywiad]

Z drugiej strony mamy Zedda, w pełni dopracowaną maszynę do robienia dance popowych hitów, której debiutancki album, Clarity, może być idealnym przykładem na prezentację czym był electro house młodemu pokoleniu. Dwa miliardowe numery na SpotifyThe Middle z Mareną Morris i Grey oraz Stay z Alessią Cara, jeden miliardowy kawałek na YouTubeBreak Free z Arianą Grande. Autor dwóch bardzo dobrych collabów w 2022 roku z Martinem Garrixem i duetem Disclosure.

Obaj producenci są cenionymi postaciami na scenie EDM i jest to moim zdaniem – osoby znającej ich historię – bardzo zasłużony szacunek. Zarówno Diplo, jak i Zedd uchodzą za producentów mocno komercyjnych, którzy jakoś specjalnie nie wchodzą sobie w drogę w ostatnich latach. Dla wielu mogłaby to być naturalna kolej rzeczy – ciągłe podróże po całym świecie, praca w studio, i tak dalej. Nic bardziej mylnego. Producenci nie przecinają się na żadnych galach ani festiwalach, ponieważ od 2015 prowadzą ze sobą spór, który apogeum osiągnął trzy lata później.

Zedd, Disclosure – You’ve Got To Let Go If You Want To Be Free, posłuchaj

2015, początek pojedynku Diplo vs Zedd

Zanudzanie na wstępie mamy za sobą, czas przejść do konketów. Jako początek sporu Diplo i Zedda możemy przyjąć rok 2016, ale wszystko zaczęło się rok wcześniej kiedy to niemiecki producent wydał krążek True Colors.

Cała akcja po dziś dzień odgrywała się oczywiście na ulubionej platformie streamingowej Diplo, Twitterze. Ten postanowił wyrazić swoją opinię o albumie Zedda, opisując go następującą emoji: 💩.

Przeczytaj również: Od inspiracji występem na Coachella, po premierę. Chris Lake po 2 latach wydaje „In The Yuma

Tweet został przez Amerykanina jednak szybko usunięty, ale ten zdecydował się nie poprzestać tylko na tym. W wywiadzie dla Radio.com odniósł się, oczywiście niezbyt pochlebnie, do relacji Zedda i Seleny Gomez, którzy w tamtym czasie się spotykali. Ich love story rozpoczął wspólny kawałek, I Want You To Know.

W zasadzie nie jestem wrogo nastawiony do Zedda w żaden sposób. Po prostu uważam, że zaczynał w dobrym miejscu,, a teraz stał się maszynką do robienia pieniędzy dużej wytwórni, żeby robić EDM, który dla mnie nie jest nawet gatunkiem. Oni go to tego przyzwyczaili, wprowadzili na rynek i jeszcze ten fejkowy związek z Seleną Gomez. Wszystko to, żeby sprzedać płyty. On (Zedd) jest niesamowitym producentem i dobrym autorem piosenek. Liczyłem, że wyjdzie ze sceny i coś zrobi.

– Diplo dla Radio.com

Przez cały ten czas Zedd milczał i na jego odpowiedź musieliśmy czekać do marca 2016 roku kiedy to Diplo zdisował go za fejowy drop Flume’a w numerze do reklamy M&M’s. Niemiec poprosił go grzecznie, aby ten się zamknął.

Sytuację chciał ratować wtedy Nicky Romero proponując wspólny obiad, ale Diplo nie był i do niego zbyt przyjaźnie nastawiony.

2018, powrót pojedynku Diplo i Zedda

W 2018 roku swoje niezadowolenie postawą Diplo wyraził niejaki DJ Max Vangeli, który był jego supportem podczas występu w Hong Kongu. Podobno podszedł do autora Revolution po autograf, ale ten nie był do niego w żaden sposób przyjaźnie nastawiony, ponieważ… nie wiedział, że ten również grał na tej samej imprezie. Według artykułów na EDM.com i Billboardzie z tamtego czasu, Max Vangeli mocno pojechał po Diplo nazywając go bucem i największą c*pą w grze. Zedd tylko przytaknął krótkim 100% truth.

Diplo publicznie przeprosił Maxa, a Zeddowi rozkazał usunąć konto na Twitterze w 24 godziny, albo poleci po nim niczym Pusha T (nawiązanie do dissu rapera na Drake’a).

Dla Diplo było jednak nadal mało i gdy Billboard podzielił się swoim newsem o reaktywacji beefu przez Zedda ten skomentował to następującymi słowami:

Dajcie spokój. Potrzebuję jakiegoś ostrzejszego beefu, bo włożyłem tego gościa (Zedda) do trumny 2 lata temu kiedy wyprodukował numer dla Walgreens czy tam jakiejś firmy z tamponami, cokolwiek to było.

Tego samego dnia spór zamilkł publicznie, ale niesmak obu panów do siebie pozostał aż do listopada 2022 roku.

Diplo, Paris Hilton i Zedd na jednym zdjęciu = oficjalny koniec sporu

Po 4 latach od ostatnich publicznych zaczepek spór na linii DiploZedd wydaje się być oficjalnie zakończony. Podczas jednej z weekendowych imprez w jednym miejscu znaleźli się obaj producenci i nieśmiertelna Paris Hilton.

Wszystkie trzy gwiazdy zapozowały do wspólnego zdjęcia, które Diplo postanowił wrzucić na swoje Instagramowe Stories oznaczając Zedda i Paris Hilton i dodając krótki komentarz: Jesteśmy z Zeddem znowu przyjaciółmi, ponieważ jesteśmy zbyt słodcy aby być dalej wrogami.

Niemiecki hitmaker nie zrepostował w chwili pisania artykułu zdjęcia, ale chyba najgłośniejszy twitterowy spór w historii EDM wydaje się być oficjalnie zakończony.

fot. Diplo/Instastory



Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →