Najpierw set w Japonii, teraz festiwalowe ogłoszenie. Skrillex powraca?
Czy występ Skrillexa w Japonii zwiastuje jego powrót na scenę na dobre? Wiele na to wskazuje...
Rok 2022 a powrót Skrillexa na scenę
Wraz z początkiem obecnego roku fani jednej z najbardziej ikonicznych postaci sceny muzyki elektronicznej liczyli na jakiekolwiek informacje dotyczące powrotu artysty na scenę. Konkretów jednak było niewiele, a plotek zrodziło się na tyle dużo, że ciężko było uwierzyć w którąkolwiek z nich.
Przeczytaj także: Dekada czekania. Seven Lions prezentuje debiutancki album
Nie pomagała temu wszystkiemu aktywność samego Skrillexa w mediach społecznościowych, ponieważ oprócz luźnych transmisji na żywo bądź relacji wstawianych od czasu do czasu społeczność nie mogła niestety liczyć na większy odzew artysty. Naprzeciw oczekiwaniom fanów wyszedł on jednak w maju, kiedy wstawiając na swój fanpage na Facebooku wyjaśnienia dotyczące braku jego aktywności, zarówno w social mediach, jak i ogółem potwierdził teorie dotyczące nadchodzącego nie jednego, lecz kilku albumów.
Jeden wpis zrodził ponownie masę pytań, które pozostając bez odpowiedzi, były zapalnikiem dla nowych teorii społeczności. Biorąc jednak pod uwagę powrót projektu Jack Ü oraz masę niewydanych utworów współtworzonych z artystami sceny basowej, możemy w przyszłym roku spodziewać się sporej dawki muzyki od twórcy Bangarang.
Set Skrillexa w Japonii. Rozgrzewka przed czymś większym?
18 października Skrillex dał niezapowiedziane wcześniej show, które, jak się okazało, trwało aż pięć godzin. Wśród wielu utworów zagranych podczas japońskiego seta znalazł się singiel Rumble, wykonany wspólnie z Fredem Again.. i Four Tetem, oraz kilka ID, w tym utwór ze szwedzkim raperem Bladee. To jednak miało być rozgrzewką przed nadchodzącym wydarzeniem, które zostało ogłoszone na koniec jego występu.
Świetna wiadomość na koniec swojego seta
Po zakończeniu swojego show w Japonii Sonny oznajmił, że już 29 października wystąpi jako headliner nadchodzącego Second Sky Festival. Będzie to już drugi występ artysty na festiwalu swojego dobrego przyjaciela, Portera Robinsona, chociaż pierwszy pod własnym aliasem. Debiutancki występ Moore’a pod pseudonimem DJ Potaro był niespodzianką zarówno dla festiwalowiczów, jak i całej społeczności. Tym razem jednak spodziewać się możemy Skrillexa w pełnym wydaniu, którego scena nie widziała od lat.
ANNOUNCING the special guest at Second Sky; in to save the day, it’s SKRILLEX !! my freaking hero and a living legend
— porter robinson (@porterrobinson) October 21, 2022
see you in 8 days Second Sky!! pic.twitter.com/JRJe4ugemo