MORTEN nie zapomniał o tym utworze! „Unforgettable” już dostępne
Od ostatniego wydania MORTENA w 2023 roku nie minął jeszcze nawet miesiąc, a już raczy nas kolejnym! Jak widać Duńczyk nie zwalnia tempa, bo tym razem zaprezentował jego jedno z najbardziej wyczekiwanych ID. Numer ten stawiał pierwsze kroki już półtora roku temu! Jak prezentuje się Unfoergettable? Przekonajmy się!
MORTEN będzie wydawać tracki co miesiąc?
Wygląda na to, że MORTEN ma w zanadrzu jeszcze sporo niewydanych piosenek, a niektóre z nich niedługo ujrzą światło dzienne. Na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy wydał aż siedem tracków, z czego pięć z nich było związanych z promowaniem labelu Future Rave. Niespełna cztery tygodnie temu Duńczyk zaprezentował nam nową odsłonę hitowego The Drill z 2005 roku, którego nie byliśmy zbytnio fanami.
Teraz mamy do czynienia ze znacznie ciekawszym wydaniem, ponieważ nie jest to track stworzony po najmniejszej linii oporu. Już teraz za pośrednictwem Spotify i innych serwisów streamingowych możecie słuchać kolejnego wydania pt. Unforgettable. Jego pierwotna wersja została zagrana przez MORTENA już w listopadzie 2021 roku podczas występu na EDC Orlando. Od tamtej pory track często pojawiał się w setach Duńczyka, jak i Davida Guetty!
Przeczytaj również: David Guetta stworzył numer z gwiazdą Confession! Słuchamy „The Freaks”
Wygląda na to, że MORTEN czekał z premierą Unforgettable do ostatniego momentu. W tym czasie track otrzymał nawet mashup, gdzie połączono go z hitowym How Deep Is Your Love od Calvin Harrisa i Disciples. Inni DJ-e z branży oficjalnie rozpoczęli promocję najnowszego wydania duńskiego producenta na początku lutego. Tym samym produkcja otrzymała support od Martina Garrixa, Afrojacka czy Timmy’ego Trumpeta! Ostatnio i przede wszystkim dość niespodziewanie numer zaprezentował Armin van Buuren podczas występu na Transmission w Australii!
Jak jednak prezentuje się finalna wersja Unforgettable? Obstawiam, że MORTEN chciał dopiąć sprawy związane z tym trackiem na ostatni guzik. Nie bez powodu był to jego jeden z najbardziej wyczekiwanych numerów. Odpowiednie wokale i przede wszystkim future rave pełną gebą – tak można określić najnowsze wydanie Duńczyka. Czy warto było jednak czekać prawie półtora roku? Wydaje mi się, że tak, lecz oceńcie sami! Według mnie 40-latek zaliczył bardzo dobry start w 2023!