Jak zaoszczędzić na festiwalowy bilet? Oto kilka porad

Imprezy to powoli lifestyle. Są ludzie, którzy nawet wytyczają sobie cele na rok, z liczbą festiwali do zaliczenia. Jak widzimy jednak, wszystko dookoła drożeje, i nie inaczej sprawa ta wygląda w odniesieniu do cen biletów. Przedstawiamy zatem kilka porad, dzięki którym zaoszczędzicie chociażby na przyszłe imprezy.

1. Wczesne planowanie – w pierwszym punkcie zaczniemy od czegoś, co może wydawać się oczywiste, chociaż wiele osób o tym zapomina. Mowa oczywiście o planowaniu swoich imprezowych wyjazdów znacznie wcześniej. Wiadomo, że nie zawsze da się wszystko zaplanować z wyprzedzeniem.

Jeśli mamy jednak taką możliwość, warto z niej skorzystać. W końcu nie od dziś wiadomo, że im bliżej do imprezy, tym bilety na nią będą droższe. Dodatkowo wcześniejsza rezerwacja transportu również powinna korzystnie wpłynąć na koszty całego wyjazdu.

2. Zaopatrzenie na imprezę – kolejny punkt może nie każdemu przypaść do gustu. Realia są jednak takie, że pozwala on zaoszczędzić niezłą sumkę. Chodzi o przynoszenie ze sobą na festiwale własnego jedzenia lub picia. Chociaż jedzenie czasem da się jeszcze na masowych imprezach znaleźć w miarę rozsądnej cenie, tak o napoje z tym ciężko.

Mowa zarówno o trunkach alkoholowych, jak i bezalkoholowych. W końcu to nie tak, że tylko za „jasne pełne” przyjdzie nam zapłacić na imprezach cenę ze sporą marżą. Organizatorzy festiwali często nienaturalnie podnoszą cenę za zwykłą wodę mineralną. Warto zatem pamiętać, by zabrać ze sobą na festiwale swoją żywność. Wskazane jest jednak wcześniej doczytać w regulaminie imprezy, jakie ilości napojów (zarówno procentowych, jak i nie) można wnieść na teren imprezy.

3. Tańsza podróż – następna propozycja jest całkiem prosta. Często zdarza się, że na jakąś imprezę musimy gdzieś dojechać, zarówno do sąsiedniego miasta, jak i za granicę. Jeżeli planujemy jechać samochodem, musimy się liczyć ze sporymi kosztami za paliwo, tym bardziej teraz. Warto zatem popytać się w Internecie, czy ktoś jeszcze planuje się zabrać na konkretną imprezę. Wspólny przejazd pozwoli obu stronom zaoszczędzić z pewnością niemało.

4. Blokowanie siebie – może zabrzmieć to lekko dziwnie, ale już tłumaczę, o co chodzi. Na imprezy zazwyczaj nie bierzemy ze sobą większej gotówki. Raczej nie jest to rzecz, którą chcemy zgubić, a o to może być nietrudno po kilku głębszych. W związku z tym większość płatności w tym momencie na festiwalach odbywa się bezgotówkowo.

To jednak ma również swoje minusy. W końcu nie jest tajemnicą, że znacznie łatwiej rozstawać nam się z pieniędzmi, gdy płacimy kartą. W związku z tym warto przed samym wydarzeniem pomyśleć o karcie bankowej stricte „imprezowej”. Jest to karta, na którą zawczasu przelewamy sumę, z którą gotowi jesteśmy się rozstać na imprezie. Ta karta posłuży tam za nasz środek płatności. Dzięki temu wiemy, że nie wydamy więcej, niż zaplanowaliśmy, a i zgubienie takiej karty nie boli tak bardzo jak naszej nominalnej.

5. Spanko, to spanko – na koniec zaproponujemy pomysł, z którego pewnie wielu od dawna korzysta, a do którego druga część od dawna stara się przełamać. Mowa o noclegach w czasach festiwali, a raczej ich formie. Wielu ludzi nadal w czasach imprez sypia w hotelach. Jest to oczywiście dodatkowy komfort, który jednak kosztuje.

Trzeba pamiętać jednak, że organizatorzy kilkudniowych festiwali zazwyczaj oferują dla imprezowiczów pole kempingowe w znacznie niższej cenie niż ewentualne noclegi w hotelach czy apartamentach. Może nie jest to dla wielu najwygodniejsza forma noclegu, daje jednak spore możliwości na nawiązanie nowych znajomości, a i założyć się mogę, że wielu z nas ma za sobą gorsze noclegi niż ten w śpiworze pod namiotem…

To już wszystkie nasze dzisiejsze propozycje. Mamy nadzieję, że któraś z wymienionych opcji pozwoli wam zaoszczędzić kilka groszy podczas nadchodzących wakacji. By nie przegapić innych newsów ze świata muzyki elektronicznej, koniecznie zaobserwujcie nas na Facebooku. 

– Steve Aoki wydaje album. Kiedy premiera „HiROQUEST”?

– Książka z albumu? Alison Wonderland spisała historię stojącą za albumem „Loner”

– Połączenie, którego jeszcze nie było! JAUZ i Habstrakt w piosence „Like Before”

Więcej porad znajdziecie na stonie edmmaniac.com.