News
Hello Yes

Jak brzmią członkowie zespołu ZHU? Posłuchaj nowej EP-ki od Hello Yes

Hello Yes, czyli niedawni członkowie projektu ZHU, powracają do nas ze swoim Lost Signal EP. Sprawdź!

ZHU, jeden z najlepszych artystów ostatniej dekady

Steven Zhu, znany jako ZHU, to amerykański producent muzyki elektronicznej i wokalista działający od początku 2014 roku. Do połowy 2014 roku ZHU pozostawał anonimowy, prosząc o to, by oceniano go wyłącznie po jego muzyce. Z czasem jednak media zaczęły przybierać względem niego inne podejście, przez co anonimowość artysty dobiegła końca.

Przeczytaj także: Collab Martina Garrixa i Alesso potwierdzony przez Holendra

Jego nastrojowy hymn Faded był najistotniejszym utworem 2014 roku, przynosząc mainstreamowy poziom uwagi do szybko powstającego w Stanach Zjednoczonych trendu deep house. Wszystko to zostało zwieńczone nominacją do nagrody Grammy w kategorii Best Dance Recording, którą końcowo zdobył projekt Jack Ü ze swoim Where Are You Now.

W ciągu ostatnich czterech lat zespół wraz z przewodnim artystą odbył wiele tras koncertowych, występując na scenach Life Is Beautiful, EDC, Lightning In a Bottle, ACL, Electric Forest, Lollapalooza, Bonnaroo i wielu innych. Niektóre projekty jednak muszą zostać odsunięte na bok, aby móc się w pełni rozwijać. Tego zdania są Mitch Bell oraz Aaron Leibowitz, członkowie projektu ZHU, którzy zakładając wspólny alias Hello Yes, na początku tego roku postanowili pójść w swoją stronę.

ZHU – Faded

Lost Signal EP od Hello Yes

Pierwszy singiel Never Trusted Me, opiewając nieco tajemniczą atmosferą, zaprasza odbiorców do świata Hello Yes. Utwór oparty został o powtarzającą się linię wokalną, którą dopełnia wydźwięk saksofonu oraz typowych dla klasycznego house’u stabów. My Love już w wolniejszym tempie przedstawia nam podobny zamysł co w przypadku pierwszego utworu, lecz tym razem w dużo spokojniejszej odsłonie.

The Lesson w porównaniu do reszty kawałków nie wyróżnia się niczym specjalnym i sprawia delikatne wrażenie, jakby był „zapychaczem” całego EP. Never Feel The Same, mój osobisty faworyt, wyróżnia się wśród pozostałych utworów unikatowym podejściem w kwestii aranżacji, jednak wybrzmiewałby lepiej, mając trochę więcej „powietrza” w sobie. Całą EP-kę mógłbym opisać jako delikatne przecięcie się świata house’u z klimatem utworów R&B, który z pewnością udzieli się fanom ciepłego brzmienia.




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →