News

Hardwell skończył 35 lat. Oto 5 najlepszych numerów w jego karierze

Zaczął się rok 2023, a wraz z nim przybędzie nam wieku w papierach. Jednym z pierwszych DJ-ów, który obchodził ostatnio swoje urodziny był Hardwell. Holender skończył dwa dni temu 35-lat i w związku z tym chcielibyśmy przypomnieć Wam o jego pięciu najlepszych numerach w karierze. Sprawdźcie, które jego tracki podobają się nam najbardziej!

Spaceman

Na początek prawdziwy klasyk, który każdy szanujący się fan muzyki EDM powinien znać. Spaceman to bez wątpienia jeden z najważniejszych numerów w historii muzyki elektronicznej, a przede wszystkim kawał historii dla samego Hardwella. Wydany na początku 2012 roku track stał się big roomowym przebojem, który do tej pory uzbierał na Spotify około 45 milionów odsłuchań.

Warto też dodać, że kilka miesięcy po wydania oryginalnej odsłony piosenki zaprezentowana została wersja Call Me A Spaceman, gdzie gościnnie wystąpił wokalista Mitch Crown. Ostatecznie numer dotarł nawet na sławetną listę przebojów Billboard, gdzie w podsumowaniu 2013 roku uplasował się na 52 miejscu. Po dziś dzień Spaceman jest jednym z największych hitów w karierze Hardwella. Jest to również jeden z naszych osobistych faworytów, jeśli chodzi o twórczość Robberta.

Posłuchaj największego hitu w karierze Hardwella czyli utworu Spaceman!

INTO THE UNKNOWN

INTO THE UNKNOWN był jednym z pierwszych singli promujących drugi album studyjny Hardwella czyli REBELS NEVER DIE. Był to także numer, który wraz z BROKEN MIRROR rozpoczął legendarny występ Robberta podczas Ultra Miami 2022. Numer ten stał się jednym z najczęściej supportowanych kawałków w ciągu ostatnich 365 dni, a swoim brzmieniem zrewolucjonizował cały gatunek big room techno.

Przeczytaj również: Pierwszy numer Tiesto w 2023 roku to… trance? Według Beatportu, tak

Bez wątpienia jest to jeden z najlepszych projektów Hardwella, jeśli chodzi o sound design. Przede wszystkim jest to jeden z najmocniejszych reprezentantów albumu REBELS NEVER DIE. Ponad 7 i pół miliona odsłuchań na Spotify w mniej niż rok mówi samo za siebie, a liczba ta stale rośnie. Jest mój osobisty faworyt z RND i myślę, że wielu z Was się ze mną zgodzi. Na wspomnianym krążku jest wiele wspaniałych produkcji, jednak INTO THE UNKNOWN ma w sobie to coś!

INTO THE UNKNOWN to nasz faworyt z albumu REBELS NEVER DIE!

Bigroom Never Dies (ft. Blasterjaxx & Mitch Crown)

Utwór ten to jedna z najgłośniejszych big roomowych premier w historii. Trzeba przyznać również, że Hardwell to prawdziwa legenda tego gatunku, a gdy zaprasza się do niej legendarny duet to powstaje prawdziwy potwór. Takie jest bowiem Bigroom Never Dies. Niesamowita energia, brutalne dropy i wpadająca w ucho melodia – tak właśnie można określić ten track!

Mało tego, Bigroom Never Dies otrzymało swoje drugie życie w ramach wydania wersji deluxe albumu REBELS NEVER DIE. Big roomowy hymn otrzymał brzmienie techno i muszę przyznać, że sprawdza się to wręcz idealnie. Nic jednak nie przebije hitu z lipca 2018 roku, który zdobył w sumie ponad 20 milionów wyświetleń na YouTube. Po dziś dzień jest to najlepszy i praktycznie najważniejszy projekt w historii gatunku.

Bigroom Never Dies to bez wątpienia hymn gatunku big room!

Don’t Stop The Madness (ft. W&W & Fatman Scoop)

Teraz na warsztat bierzemy utwór, który zapadł w pamięć fanom muzyki big room równie bardzo co Bigroom Never Dies. Don’t Stop The Madness wydane zostało na kilka dni przed Świętami 2014 wraz z duetem W&W oraz Fatmanem Scoopem. Mogliście tego nie wiedzieć, ale w produkcję tegoż utworu zamieszany był również projekt Disco Fries znany ze swoich wydań w Proximity.

Przeczytaj również: Winylowy “Opus” Erica Prydza sprzedany za rekordową kwotę

Don’t Stop The Madness to także singiel z debiutanckiego albumu Hardwella czyli United We Are. Mimo gorszych wyników numer ten zapisał się w pamięci wielu fanów gatunku big room ze względu na swoje charakterystyczne dropy i udział Fatmana Scoopa. Ponad 8 i pół miliona wyświetleń na YouTube to bardzo przyzwoity wynik, jednak tutaj mowa o wysokiej jakości wykonania. Kawałek ten to kolejny przykład na to, że Robbert był i nadal jest prawdziwą ikoną gatunku big room house.

Ten track to prawdziwy festiwalowy potwór!

Apollo (ft. Amba Shepherd)

Na sam koniec zostawiliśmy utwór, który Hardwell uznaje za jeden z najważniejszych projektów w karierze. Apollo był drugim dużym singlem po premierze Spaceman. Przyniósł on Robbertowi międzynarodową sławę z uwagi na to, że trafił na listy przebojów w Francji, Belgii, Austrii czy nawet Stanach Zjednoczonych. Wokali do też tracka udzieliła Amba Shepherd, a remiksy do niego stworzyły takie legendy jak Jeffrey Sutorius znany wtedy jako Dash Berlin, Noisecontrollers, a ostatnio nawet Maddix czy duet SICK INDIVIDUALS.

Ponad 55 milionów odsłuchań na Spotify piechotą nie chodzi. Trzeba przyznać, że Apollo to jeden z najpopularniejszych EDM-owych tracków ogólnie w historii muzyki. Został on stworzony podczas złotych czasów muzyki elektronicznej. Nie dziwie się, że tak dobrze brzmiący wypłynął na tak szerokie wody. Do tej pory jest to jeden z największych hitów Hardwella i myślę, że jeszcze przez wiele lat się to nie zmieni.

Wszystkiego najlepszego Robbert!

Posłuchaj legendarnego Apollo z wokalami Amby Shepherd!




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →