News
"Apollo" Hardwella obchodzi 10. urodziny

Hitowy następca „Spaceman” Hardwella skończył 10 lat. Pamiętasz ten numer?

W dyskografii Hardwella znajdziemy dużo hitowych numerów, ale na status przełomowych zasługują tylko dwa z nich. Spaceman oraz ten, który właśnie obchodzi swoje 10. urodziny. O który track z I Am Hardwell chodzi?

Dekada Hardwella na scenie

Podobnie jak w 2012 roku, Hardwell jest aktualnie na ustach wszystkich. Odkąd w marcu zamknął Ultra Music Festival 2022 w Miami występem na głównej scenie, echa na jego temat nie cichną.

Holenderski DJ powrócił na scenę po kilkuletniej przerwie w kompletnie innym stylu, co wzbudziło tyle samo zachwytów, co zawodów. Hardwell bowiem kompletnie porzucił styl muzyczny, który przyniósł mu sławę i odnalazł nowego siebie w big room techno – gatunku może i nowym, ale już reprezentowanym przez innych kolegów z branży, chociażby Willa Sparksa i Maddixa.

Przeczytaj: Hardwell dla FTB.pl: „Jestem szczęśliwy, że EDM-owa scena powoli się odradza” [wywiad]

Dekadę temu Hardwell wyrobił sobie status gwiazdy na scenie EDM dzięki swoim electro i big room house’owym brzmieniom, które po dziś dzień tkwią w pamięci tysięcy fanów złotej ery muzyki tanecznej. Każdy zgodzi się chyba ze mną, że najlepszy Hardwell to ten z lat 2012-2015, kiedy to był głównym rozgrywającym w całym elektroniczno-mainstreamowym półświatku i dwukrotnie meldował się na szczycie zestawienia DJ Mag TOP 100 DJs.

Hardwell na żywo z Tomorrowland 2014

Jubileusz Apollo Hardwella

W dorobku 34-letniego producenta znajdziemy od groma dorodnych kawałków i wielomilionowych hitów, ale tych zasługujących na status przełomowych jest dosłownie kilka, a będąc dokładniejszym, są dwa.

Pierwszym jest – i tutaj każdy musi się ze mną zgodzić – oczywiście Spaceman, należący do grona najznamitniejszych utworów w dziejach big roomu. Drugim określiłbym Apollo, wiodący singiel debiutanckiego albumu Holendra, I Am Hardwell. Wydany dokładnie 26 listopada 2012 roku track przedstawił bardziej melodyjną, electro house’ową odsłonę Hardwella, która przyniosła nam później hitowe Young Again, Being Alive czy Area51.

Dziesięć lat później Hardwell to wciąż jeden z topowych aliasów na scenie EDM, a jego najnowszy album, REBELS NEVER DIE, udowadnia, że nieważne czego złapie się Holender, i tak zrobi to lepiej niż większość innych producentów.

Hardwell – Apollo, posłuchaj




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →