News

Duet Bassjackers wraca z EP-ką! Jak brzmi „Les Pays Bass”?

Bassjackers swego czasu byli najbardziej rozpoznawalnym big roomowym duetem w EDM-ie. Niestety, w pewnym momencie ich kariera zaczęła drastycznie się zmieniać, a ich popularność spadła. To nie przeszkodziło jednak w wydawaniu kolejnych numerów, a co za tym idzie EP-ki Les Pays Bass! Jak prezentuje się najnowszy projekt Holendrów? Przekonajcie się sami!

Bassjackers wrócą na szerokie wody?

Nazwę tego projektu powinien kojarzyć każdy szanujący się fan muzyki EDM. Marlon i Ralph nieprzerwanie od 2015 roku plasowani są w pierwszej czterdziestce rankingu DJ MAG Top 100 DJs. Tak jest, od ośmiu lat nie spadli niżej niż 39. miejsce. Ich największym hitem w karierze okazał się być numer z MAKJ-em pt. DERP, który zdobył na YouTube prawie 150 milionów wyświetleń. Nasi rodacy również mieli do czynienia z holenderskim duetem! Skytech dwukrotnie wydał z nimi numer, a Pillowfight trafiło nawet do Spinnin’ Records zdobywając pochlebne opinie!

Teraz jesteśmy w momencie, gdzie duet Bassjackers jest jednym z artystów wytwórni Smash The House. W ciągu ostatnich lat ich rozpoznawalność podupadła. Do tego stopnia, że ostatni numer, który przekroczył na YouTube 5 milionów wyświetleń wydali w czerwcu 2018 roku. Nie można jednak Holendrom zarzucić utraty talentu, bo nadal pojawiają się w naprawdę wysokiej klasy produkcjach z np. wcześniej wspomnianym MAKJ-em (czyt. De La Sol z kwietnia 2022)!

Przeczytaj również: Legendarny numer od Alesso otrzyma swojego następcę?

Czy w ramach ich najnowszego wydania czyli EP-ki Les Pays Bass będzie lepiej niż w ciagu ostatnich miesięcy? Wygląda na to, że niezbyt. Mini album Bassjackers zawiera w sobie sześć numerów, które starczą na około 20 minut. Ich brzmienia zahaczają o takie gatunku jak big room, techno, mainstage house czy nawet bass house. Problem w tym, że z całego projektu spodobał mi się zaledwie jeden utwór i był to Oldschool Vibe.

Jeśli w jakimś stopniu duet Bassjackers chce wrócić na szczyt to na pewno nie w taki sposób. Pozostałe utwory zawarte w EP-ce są nijakie, mdłe i po prostu my już to gdzieś słyszeliśmy. Track That Bass brzmi, jakby nie załapał się do HiROQUEST: Genesis Steve’a Aoki’ego, a Arabian Nights Part 2 jest drętwym zlepkiem big roomowych sampli. Gdzie w tym wszystkim energia znana z Memories czy DERP? Trzeba ze smutkiem przyznać, że czasy holenderskiego duetu jednak przeminęły.

Posłuchaj EP-ki Les Pays Bass od duetu Bassjackers!




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →