Tiesto udostępnił set z Brazylii jako VER:WEST – posłuchaj
Jak widać, house'owy alias Tiesto nadal ma się dobrze! Holender udostępnił na swoim kanale YouTube oficjalny set z klubu Ame w Brazylii, gdzie zagrał właśnie jako VER:WEST. Co do zaoferowania ma gwiazda muzyki trance pod tą postacią? Jakie nowości zaprezentował i czy jego alter-ego powinno być częściej odświeżane? Przekonajcie się sami!
Tiesto jako VER:WEST w Brazylii
Od oficjalnego rozpoczęcia projektu VER:WEST miną w tym roku trzy lata. W połowie lipca 2020 ukazał się pierwszy i tak naprawdę jeden z niewielu tracków, które Tiesto wydał pod tym aliasem. Mówimy tutaj jednak o naprawdę wysokiej jakości kawałkach z gatunku melodic house. Najlepszym potwierdzeniem tego, że to wysoka półka jest numer Elements Of A New Life wydane pod banderą Spinnin’ Records.
Głównym alias Tijsa jest przez fanów w pewnych momentach nawet wyśmiewany. Czy powrót do VER:WESTA sprawiłby, że Tiesto zyskałby z powrotem trochę odpowiedniej reputacji? Próbować można, lecz w ostatnim czasie 54-latek prezentuje nam głównie house’owe wydania. Jest to oczywiście związane z nadchodzącą premierą jego kolejnego albumu. Trzeba jednak w tym momencie sprostować, że jest to trochę inny styl niż jego produkcje alter-ego z AFTR:HRS.
Przeczytaj również: Joel Corry remiksuje Tiesto. Posłuchaj remiksu do “10:35”
Wracając do wspomnianego setu, odbył się on na terenie klubu Ame w mieście Valinhos nieopodal Sao Paulo. Jeśli jesteście fanami house’owego aliasu Tiesto to już teraz czekają na Was dwie godziny muzyki z gatunków melodic. Tijs podczas tego koncertu zaprezentował nowości od takich artystów jak np. Luis Torres czy Vintage Culture. Nie obyło się bez nowych produkcji od samego 54-latka czyli remiksu tracku pt. Yumi francuskiego producenta o pseudonimie Notre Dame. Czy będzie to kolejna pozycja z jego przyszłego krążka?
Być może otrzymamy również zupełnie nowy track od Tiesto jako VER:WEST, ponieważ tuż przed zakończeniem całego seta zagrał nikomu nieznane ID. Jedno jest pewne, Tijs pod swoim house’owym aliasem naprawdę daje radę i muszę przyznać, że gdyby pracował nad tym znacznie częściej to jego reputacja wyglądałaby zupełnie inaczej. Tego po prostu chce się słuchać!