10 specjalistycznych pytań: Fusion F
Duet Fusion F & Come T to już w tej chwili krajowa czołówka, a wręcz liderzy, jeśli chodzi o progresywne brzmienia. Poza naszymi pochwałami zbierają świetne recenzje na całym świecie, coraz częściej ich numery wydawane są w świetnych labelach i pojawiają się na kompilacjach przez nie wydawanych (Global Underground /Audio Therap /Baroque Rec). Postanowiliśmy dowiedzieć się czegoś o ich technikach produkcyjnych, na nasze 10 specjalistycznych pytań odpowiada Fusion F.
1. Sample czy wtyczki (analogi)?
Zdecydowanie wtyczki przy pomocy sterowników midi z dodatkiem analogowego masteringu.
2. Mixdown i mastering samemu czy u specjalisty?
Mixdown samemu, mastering różnie czasami sami czasami przy pomocy specjalisty.
3. Kawałek gotowy w pół dnia czy w parę tygodni?
Utwór powstaje od 2 dni do 3 tygodni, jednakże czas jaki możemy poświęcić na produkcje daje nam średnia około dwóch godzin na dzień (max).
4. Loopy czy nie loopy?
Zdecydowanie nie loopy, nigdy ich nie używaliśmy.
5. Tworzenie w nocy czy w dzień?
Jak tylko znajdziemy wspólnie czas, jednak najczęściej wieczorami.
6. Najpierw stopa, bas czy leady?
Nie ma to znaczenia, zależy od dnia, humoru i pogody.
7. Improwizacja przy sprzęcie czy pomysły przynoszone z ulicy do domu?
Pomysł wykreowany wcześniej za dnia czy podczas snu, przenosimy podczas produkcji z dodatkową improwizacją.
8. Podsłuchiwanie innych producentów czy uciekanie od inspiracji i szukanie własnego brzmienia i konstrukcji?
Nie idziemy za modą nie robiliśmy minimali kiedy była era tego brzmienia, nie robimy techousów ani deepów jak to miało miejsce z wieloma producentami podążającymi za artystami typu Joris Voorn, nasze miejsce i styl to Progressive dawnych lat z dodatkiem technicznych perkusji, minimalistycznych przeszkadzajek i deep’owych rozwiązań.
9. Jeden software (jaki) czy różne?
Przeważnie FL 9 i Nuendo.
10. Remiksowanie czy autorskie produkcje ponad wszystko?
W naszym wykonaniu remixy powstają dokładnie w ten sam sposób jak i oryginalne utwory mianowicie używamy wyłącznie swoich dźwięków czasami dodając jeden czy dwa delikatne elementy zapożyczone od twórcy oryginału.