„Save The World” Swedish House Mafii świętuje urodziny. To już ponad dekada od premiery

Popularność legendarnego trio od czasu powrotu i ponownego działania grupy nie spada. Duża część utworów, które kiedyś wydawane zostawały przez Szwedów, dzisiaj może powodować na naszym ciele tzw. gęsią skórkę. Kto przy okazji największych klasyków nie przypomina sobie siebie sprzed kilku dobrych lat? Skoro już jesteśmy przy temacie klasyków Swedish House Mafii, to jeden z nich powinien zwrócić na siebie dzisiaj największą uwagę.

Był to rok 2011, a Swedish House Mafia królowali na listach przebojów w wielu krajach. W kwietniu podczas audycji w BBC Radio 1 Pete Tong po raz pierwszy zaserwował słuchaczom utwór, o którym dzisiaj mowa. Na premierę Save The World musieliśmy czekać aż do 13 maja. W utworze możemy usłyszeć wokal Johna Martina, który nie jest wypisany w informacji o utworze, co bardzo mnie dziwi. Ostatnio minęło 11 lat od premiery utworu. Jak dzisiaj brzmi Save The World?

Utwór jest chyba najpopularniejszym dziełem Szwedów. Podczas trasy w roku 2013 był utworem zamykającym show, dzięki czemu zapadł w pamięci wielu fanom obecnym podczas pożegnania trio. Mimo rozpadu grupy Save The World radziło sobie bardzo dobrze przez kilka kolejnych lat, zapisując się na listach radiostacji całego świata.

To, że utwór jest hitem, nie ulega żadnej wątpliwości. W 2012 roku produkcja otrzymała nominację do nagrody Grammy w kategorii Najlepszy Utwór Taneczny i przegrała wtedy tylko ze Skrillexem i jego Scary Monsters and Nice Sprites. Warto przypomnieć, że Skrillex zgarnął wtedy 3 statuetki za Najlepszy Taneczny Numer, Najlepszy Album i Najlepszy Remix. A Wy co sądzicie o Save The World? Czy zasługuje na miano najpopularniejszego utworu z biblioteki trio?

– Wiemy, przez ile lat Ultra Miami zostanie w słynnym Bayfront Park

– Chris Lake i Cloonee mają wspólne Koszmary – posłuchaj

– Tomorrowland rozpoczął współpracę z Coca-Colą. Co szykują?