Remiks, który zmienił wszystko. Axwell i „2 Million Ways” C-Mosa
Z cyklu „Jak remiks może zmienić wszystko”. Oto historia Axwella i jego editu 2 Million Ways autorstwa C-Mosa.
W ubiegłym roku opisywałem na muno.pl jak Todd Terry i Boris Dlugosch zmienili nie tylko kształt dwóch piosenek. Zmienili historię muzyki elektronicznej, a nawet więcej – muzyki popularnej. Mowa kolejno o Missing autorstwa Everything But The Girl, które wziął na warsztat Amerykanin i które dzięki niemu otrzymało oblicze znane dziś na całym świecie. Podobnie było w przypadku Niemca i jego editu utworu Sing It Back Moloko, dzięki któremu numer ten zawładnął zarówno klubowymi parkietami, jak i listami przebojów. Co ciekawe, obie historie łączy osoba Todda Terry’ego, który jako pierwszy został zaproszony przez wydawcę Moloko do zremiksowania nowego singla. Jego wersja nie spodobała się jednak Roisin Murphy i m.in. to za jej namową, a następnie dzięki premierze remiksu w audycji u Pete’a Tonga, remiks Dlugoscha stał się tym oficjalnym, a propozycja Terry’ego przepadła w niebycie (całkiem słusznie zresztą).
Jednak ten przypadek jest jeszcze inny, przez co zupełnie wyjątkowy.
2 Million Ways. Dwa miliony projektów jednego artysty
Urodzony w 1969 roku w belgijskim Aalst Olivier Abbeloos na poważnie wkroczył na scenę klubową na początku lat 90. i od pierwszej chwili dał się poznać jako ambitny, wszechstronny i niezwykle pracowity producent. Posługując się kilkunastoma (!) aliasami i jednocześnie angażując się w działalność rozmaitych zespołów, Olivier z łatwością odnajdywał się w wielu gatunkach muzyki elektronicznej i nie tylko. Conga Squad, Cloud 9, T99, Quadrophonia, Nu-matic, Bio-nic, Warp Factor One, Soul Patrol, Trigger, Holographic Hallucination i wiele innych – Belg zdawał się mieć nieskończenie wiele pomysłów i energii, które przekuwał na kolejne projekty. Choć z wieloma z nich osiągał sukcesy, to ten jeden był na swój sposób wyjątkowy, by nie napisać osobliwy…
Początek lat 90. Abbeloos poświęcił głównie na surową estetykę nawiązującą do mocnych brzmień dominujących na modnych wówczas rave’ach. Techno, breakbeat, UK garage, gabber, drum’n’bass i nie tylko mieszały się ze sobą w każdych proporcjach, podobnie jak ówczesne używki. W drugiej połowie ostatniej dekady XX wieku, Olivier, zachęcony modą z Francji i Hiszpanii, zwrócił się w kierunku muzyki house, dzięki czemu narodził się kolejny projekt artysty, a mianowicie C-MOS.
C-MOS, czyli belgijska szkoła house’u
Mając już całkiem ugruntowaną pozycję na rodzimej scenie, Olivier z sukcesami prezentował house’owe produkcje, które lądowały w katalogach cenionych wytwórni, w tym m.in. Subliminal, współzałożonej przez Ericka Morillo. Kawałki znakomicie radziły sobie w klubach i siłą rzeczy dotarły na Ibizę. Zachęcony powodzeniem Olivier nie zamierzał spoczywać na laurach i rozwijał projekt. W ten sposób w 2004 roku pojawił się kolejny już house’owy singiel Belga zatytułowany 2 Million Ways.
C-Mos – 2 Million Ways (Original Mix)
Podobnie jak poprzednie produkcje C-MOSa, kawałek radził sobie całkiem dobrze i zataczał coraz szersze kręgi na europejskich parkietach. Moda na house trwała w najlepsze, więc numer trafił do selekcji niezliczonej rzeszy DJ-ów. Rok po premierze wpadł również w ręce zdolnego i całkiem już doświadczonego Szweda, który mimo zaledwie 28 lat na karku mógł już pochwalić się remiksami tracków Ushera, Erica Prydza czy Robbie’ego Rivery, jednocześnie samemu mając pokaźny (jak na ten wiek) dorobek autorskich produkcji. Wszak w 2005 roku Axel Christofer Hedfors świętował już dekadę od premiery pierwszego oficjalnego singla. Wypadałoby uczcić taką okazję kolejnym spektakularnym wydawnictwem i sukcesem.
2 Million Ways. Co zrobił Axwell?
Axwell, bo pod takim aliasem zdecydował się tworzyć Hedfors (choć to tylko jeden z wielu jego artystycznych pseudonimów obok m.in. Quazar czy Mambana), znakomicie odnajdywał się w house’owej estetyce początku nowego wieku i w takim klimacie zdecydował się stworzyć remiks 2 Million Ways.
C-Mos – 2 Million Ways (Axwell remix)
Szkielet pierwotnej wersji został zbudowany wokół sampla z numeru Run Back autorstwa Carla Douglasa z 1977 roku. Mowa o smyczkowym motywie, charakterystycznym dla muzyki disco lat 70., a następnie dla całego szeregu house’owych produkcji powstałych trzy dekady później. O ile C-MOS zachował pewną powściągliwość jeśli chodzi o kompozycję, o tyle Axwell postanowił zaszaleć. Podkręcając tempo, dodając sporo efektów i typowych dla lat 00. elementów (ten bass!), Szwed nadał kawałkowi niesamowicie euforycznego i zdecydowanie bardziej tanecznego klimatu. Wisienką na torcie był jednak wokalny sampel należący do legendarnego Sun Ra. Kwestia wypowiedziana przez amerykańskiego artystę w filmie Space Is The Place z 1974 roku doskonale wpasowała się w całość.
Axwellowi udało się nie tylko nagrać świetny remiks. Szwed wyniósł oryginał na nowy poziom, nadając mu o wiele ciekawszy kształt. Na tyle ciekawszy, że… wiele osób nie ma dziś pojęcia jak brzmi pierwowzór.
2 Million Ways. Remiks, który przysłonił oryginał
Edit okazał się strzałem w dziesiątkę, a numer stał się hitem parkietów jak Europa długa i szeroka. Co więcej, dla wciąż młodego Szweda był to kolejny ważny krok, bo choć zdążył już wcześniej udowodnić swój talent i zaskarbić uznanie publiczności, to spektakularny sukces remiksu 2 Million Ways był dla rozwoju jego kariery jak wrzucenie wyższego biegu.
Dziś bez krzty przesady można powiedzieć, że 2 Million Ways w remiksie Axwella to gatunkowy klasyk europejskiego house’u początku lat 00. Jednocześnie – pomimo blisko 20 lat od premiery (!) – edit wciąż brzmi znakomicie i wprawia parkiet w szybszy ruch.