Nicky Romero zorganizuje przełomowy event! Czym jest Nightvision?
Całkiem niedawno byliśmy świadkami imprezy, podczas której świętowano dziesięć lat działalności labelu Protocol. Jak widać Nicky Romero nie zwalnia tempa, bo jakiś czas temu zapowiedział przełomowy event. O co chodzi z Nightvision i czemu jest dla niego taki ważny? Przekonajcie się sami!
Nicky Romero i milowy krok w karierze
Na początku trzeba powiedzieć sobie jedno. Nicky Romero to jeden z najpopularniejszych EDM-owych twórców ostatnich lat. Jego label Protocol Recordings to miejsce, w którym rozwijali się dzisiejsi reprezentaci Spinnin’ czy STMPD RCRDS. Kilka miesięcy temu świetowaliśmy dziesięć lat wytwórni na rynku, lecz wychodzi na to, że to jeszcze nie koniec! Przed Holendrem jeszcze dwa ważne wydarzenia, a jedno z nich to prawdziwy przełom w jego karierze!
Pod koniec 2023 roku odbędzie się show Nicky’ego Romero pt. Nightvision. Wszystko rozegra się 2 grudnia na terenie sali koncertowej AFAS Live w Amsterdamie. Co jednak jest tak niesamowitego w tym przedsięwzięciu? Holender po raz pierwszy w swojej karierze zagra bez pomocy znajomych z Protocol lub innych DJ-ów. Tak jest, będziecie mogli słuchać jego muzyki od początku do końca wydarzenia! 34-latek przygotuje dla nas specjalny i prawdopodobnie rekordowy co do długości set!
Przeczytaj również: Mysteryland 2023 odkrywa karty! Kto wystąpi na 30-leciu festiwalu?
Jak to się stało, że funkcjonujący od 2007 roku na scenie EDM-owej DJ nie miał swojego solo show? Nicky Romero zawsze pojawiał się na imprezach, gdzie spotkać można było inne wielkie postacie muzyki elektronicznej. Nic dziwnego, że mówa tutaj o przełomowym evencie. Pierwsze takie wydarzenie w wieku 34 lat, gdzie na scenie działa się od prawie szesnastu? Wygląda na to, że nigdy nie jest za późno!
Jeżeli chcecie po raz pierwszy zobaczyć Nicky’ego Romero podczas solowego koncertu to możecie zapisać się do pre-rejestracji! Wystarczy tylko, że klikniecie w ten link. Dziwnie będzie zobaczyć Holendra bez takich artystów u boku jak Timmo Hendriks, Deniz Koyu czy Thomas Newson. Dla nas to nadal niepojęte, że do tej pory włodarz Protocol nigdy nie miał szansy pokazać się solo. Ciekawe jak mu to wyjdzie!