Kobieta pomyliła tabletkę ze… słuchawką AirPod
Czy da się pomylić zwykłą tabletkę ze… słuchawką? Czy da się wysłać wiadomość głosową ze słuchawki w przewodzie pokarmowym? Przybliżamy niecodzienną historię Cari Bellmer.
Kiedy sól i cukier wyglądają podobnie…
Świat zna ludzi nierozgarniętych życiowo. Śmiem twierdzić, że jednego z nich znam bardzo dobrze. Jednak nie jest to jeszcze moja autobiografia, więc zostawię to na kiedy indziej… Świat zna również wiele z pozoru niebywałych zbiegów wydarzeń, jednak jak mówi pewien cytat „Co mówimy o zbiegach okoliczności? Wszechświat nie jest tak leniwy„.
Zanim zaczniecie oskarżać mnie o postradanie zmysłów to poznajcie historię Carli Bellmer – jak bardzo komiczną, tak niebywałą. Nie ma wątpliwości, że było to zdarzenie przełomowe, zaskakujące, całkowicie zmieniające bieg historii… tylko żartuję było absurdalne. Mimo to zapraszam do lektury.
Carli Bellmer zyskała dość nietypowy bagaż doświadczeń po tym jak chciała zażyć lekarstwo. Pewnie myślicie, że się zakrztusiła? Otóż niestety (a może na szczęscie?) nie. Carli planowała zażyć zwykłą tabletkę Ibuprofenu jednak omyłkowo połknęła lewą słuchawkę AirPods. Jednak jak tłumaczy na swoim Tik Toku natychmiast zdała sobie sprawę z owej pomyłki, nomen omen bardzo ciekawe jaka była jej pierwsza myśl.
Jak prezentują się nowe AirPods?
Bellmer natychmiast zwróciła się po poradę medyczną. Kilka dni później szczęśliwa oznajmiła, że słuchawka nie znajduje się już w jej przewodzie pokarmowym. Oczywiście jej film na platformie zyskał automatycznie wielki rozgłos co z kolei zaczęło budzić wątpliwości internautów co do prawdziwości całego zdarzenia, które dziewczyna rozwiewa publikując zrzut ekranu na którym widać wiadomość audio wysłaną do przyjaciela.
Przeczytaj też: Jak brzmi mgławica kosmiczna? Z odpowiedzią przychodzi NASA
Treścią samej wiadomości ma być nagranie które zrobiła felerna słuchawka będąc w środku Carli. Jednak niestety (a może na szczęście?) samego nagrania nie słyszymy. Niezależnie od całości przebiegu zdarzenia możemy być pewni, że miało ono iście… królewskie zakończenie.
Standardowo w tym momencie napisałbym coś o tym, że jeśli chcecie słyszeć o kolejnych takich wiadomościach to zaobserwujcie nas na mediach społecznościowych, ale patrząc przez wzgląd na całą sytuację to chyba sobie daruję…
Sprawdź także
