News

Vintage Culture o trudnym początku swojej kariery i nie tylko

Z małego miasta w Brazylii do występów na największych festiwalach świata, czyli historia o początkach Vintage Culture. Fenomen ostatnich czasów udzielił wywiadu dla DJ Magazine


Vintage Culture i wydarzenie, które zmieniło całe jego życie

Lukas Ruiz dorastał w małym brazylijskim miasteczku Mundo Novo mieszczącym się przy granicy z Paragwajem. Od zawsze wpajane miał, że jest to bardzo niebezpieczne miejsce. Wojny gangów i dilerzy narkotyków chodzący z bronią to była codzienność. Nigdy nie miał okazji doświadczyć niebezpiecznych sytuacji aż do pewnego czasu. To wydarzenie zmieniło jego całe życie.

W któryś z weekendów Lukas wracał ze swoją koleżanką z imprezy. Po drodze napotkali dilera, który prawdopodobnie był pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Myślał, że Lukas chciał poderwać dziewczynę, co bardzo mu się nie spodobało. Diler przyłożył Lukasowi do ust pistolet, mówiąc „zabiję cię”. Była to sytuacja, która na zawsze zostanie w jego pamięci. Ucząc się na prawnika, zdał sobie sprawę, że kiedy zdobędzie zawód, będzie musiał w przyszłości bronić takie osoby przed pójściem do więzienia. Dotarło do niego, że nie chce już kontynuować nauki. Oznajmił swojej mamie, że kończy szkołę i zajmie się muzyką.  
W domu nie miał Internetu, komputera ani telefonu. Jako 12-latek zaczął pracować w zamian za dostęp do Internetu i komputera, na którym uczył się produkcji muzyki. Ojciec Lukasa zauważył, że syn ma potencjał, więc zakupił mu komputer do domu. Cały czas, który miał poświęcić na naukę prawa, zajmowała mu produkcja muzyki. Pewnego dnia wrzucił do sieci swój remix utworu Pink Floyd, który do teraz osiągnął 19 milionów odtworzeń. 

Pink Floyd – Another Brick In The Wall (Vintage Culture Remix)

Jak potoczyła się dalej kariera Vintage Culture?

W czasie, gdy EDM zalewał wszystkie kontynenty na ziemi, niektórzy w Brazylii nie byli wielbicielami tego gatunku. Vintage Culture wraz ze swoimi znajomymi zaczęli grać wolniejsze brzmienia tzw. brazilian bass. Była to fuzja deep house i bassline. Podczas gdy takie gwiazdy, jak David Guetta czy Tiesto zyskiwały topową popularność, Brazylii nie było stać na zapraszanie i opłacanie największych gwiazd. Vintage Culture, Alok i Victor Ruiz rozwijali wtedy inny gatunek. Jak się później okazało – ludzie to pokochali. 
Teraz Vintage Culture ma prawie 200 utworów gotowych do wydania. Podczas pandemii pracował nad nimi praktycznie całe dnie. Każda kolejna premiera nowych utworów sprawiała, że zyskiwał jeszcze większą popularność. Obecnie możemy oglądać jego występy na największych festiwalach świata, a jego produkcje wydawane są w topowych wytwórniach muzycznych. Lukasa możemy nazwać jednym z wielu reprezentantów tzw. nowej generacji producentów muzycznych w Brazylii. Swoją pracą i zaangażowaniem spowodowali niemałe zamieszanie na scenie muzyki elektronicznej w swoim kraju.
Dla osób chcących wybrać się w podróż do brzmień Vintage Culture zostawiamy link do występu w Rio de Janeiro. Miłej podróży!



Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →