Tomorrowland znów wyprzedany. Wystarczyło niespełna pół godziny

Przeszło 400 występów na 16 scenach – to czeka na szczęśliwców, którym udało się kupić bilet na legendarny Tomorrowland Festival w belgijskim Boom. Choć nie jest to niespodzianka, bo impreza wyprzedaje się od lat w dniu ogłoszenia startu sprzedaży, to jednak na przykładzie zainteresowania nabywców widać jak zmieniają się preferencje uczestników dużych wydarzeń.

Jak informują organizatorzy, w tym roku wystarczyło zaledwie 27 minut by wyprzedaż wszystkie kategorie biletów na Tomorrowland Festival 2024.

Przypomnijmy – łączna pula to 400 tysięcy sztuk! Pomimo tego, nabywcy z ponad 200 krajów jak co roku rzucili się na wejściówki jak na ciepłe bułeczki i wykupili je co do sztuki.

Tomorrowland Festival. Nie tylko zabawa

Co ciekawe, najszybciej rozeszły się droższe rodzaje biletów, tzw. combi tickets (w tym roku nazwane przez organizatorów Full Madness Comfort Pass). Zakładają one nie tylko wstęp na imprezę przez całą długość jej trwania, lecz jednocześnie uprawniają do skorzystania z Comfort Zone. Nie da się ukryć, że coraz większa liczba uczestników masowych wydarzeń szuka na nich nie tylko zabawy, lecz jednocześnie chwili odpoczynku. Nic w tym dziwnego, że organizatorzy imprez na całym świecie coraz większą uwagę przykuwają do stworzenia oferty rozmaitych stref relaksu. Dotyczy to również polskich festiwali, na których tego typu rozwiązania także są już spotykane.

Ceny tegorocznych wejściówek zaczynały się od 304 euro a kończyły na… 624 euro. Zgodnie z wcześniejszym akapitem, droższych rodzajów wejściówek (Full Madness Comfort Pass) nie było już… po 2 minutach.