News

Świetny rok Szwedzkiej Mafii

Rok 2009 dla Szwedzkich Mafiozów był bardziej niż udany. Wystarczy spojrzeć w najnowsze notowanie rankingu DJ MAG TOP 100 DJs. Axwell awansuje z 20 na 14, pewnie już za rok będzie w TOP 10. Jak burza też idą do góry jego dwaj przyjaciele – Steve Angello awansował aż o 43 pozycje (!) i jest już na miejscu 20. Tylko pięć oczek niżej znalazł się Sebastian Ingrosso, który na miejscu 25 zanotował najwyższy debiut w zestawieniu….



Wszystkie imprezy jakie zagrali razem czy osobno, robiły wielkie muzyczne ‘bum’, które rozpalało publikę do czerwoności. Steve Angello, Axwell i Sebastian Ingrosso to przykład wielkiej przyjaźni i muzycznego zrozumienia, które powoduje, że razem na scenie powodują ekstazę wśród tysięcy fanów na całym świecie. To właśnie w powoli kończącym się, 2009 roku udało im się najwięcej pod tym szyldem – symbolem ich pozycji we współczesnym świecie muzyki tanecznej niech będzie niezwykle udany cykl ’Dark Forest’ w Pachy na Ibizie, gdzie przez cały sezon, w każdy poniedziałek dosłownie miażdżyli publikę z całego globu.


Każdy z nich ostatniego lata miał własny hit na Ibizie (i nie tylko) – Axwell popisał się remiksem do 'In The Air’ TV Rock, Sebastian Ingrosso przerobił przebój MGMT 'Kids’ (na 'Kidsos’), a Steve Angello miał swoje 'Isabel’. O wiele bardziej popularny od tych kawałków był jednak ich wspólny numer, stworzony z pomocą Laidback Luke’a „Leave The World Behind’, który eksplodował w marcu na konferencji WMC w Miami, i grany jest do dziś.


’Swedish House Mafia’ to w tej chwili najbardziej znana housowa marka na planecie, może poza Davidem Guettą, który jednak coraz mniej ma wspólnego ze światem dobrej muzyki klubowej, a więcej z popem. Ciekawe co o Szwedach będziemy mówić za rok, bo wszystko na to wskazuje, że właśnie dzięki swojej wielkiej popularności będą stopniowo stawać się coraz większymi gwiazdami i – jak mówi DJmagowi Steve Angello ’Teraz wszyscy wielcy artyści świata chcą z nami pracować’. Pomost między muzyką house i muzyką r’n’b jest coraz bardziej wyraźny – po współpracy Guetty z Black Eyed Peas i Akonem, i Fedde Le Granda z Willem I Am, również na nowym albumie Steve’a Angello ma pojawić się znakomity 'czarny’ gość czyli jeden z dwóch największych współczesnych producentów obok Timbalanda – Pharell Williams.



Album Angello 'Year Book’ ukaże się już 23 listopada, autorskie płyty od Sebastiana Ingrosso i Axwella również zbliżają się wielkimi krokami i można się założyć, że na nich również nie zabraknie 'dużych nazwisk’ ze świata muzyki pop. Czy ich muza będzie zmierzać w kierunku hiciorków Guetty czy jednak 'tłusty, imprezowy duch’, któremu hołdują panowie zwycięży i jednak zostaną w świecie clubbingu? Nie da się ukryć, że zarówno osobno, jak i jako Szwedzka Mafia znaczą w tej chwili na świecie tak dużo, że mogą ze swoją karierą zrobić co tylko zapragną. Co wybiorą?




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →