News

Stonehenge pierwszym klubem na świecie?

Stonehenge to jedna z największych zagadek ludzkości. Najdziwniejsze jest to, że do dziś nie znamy celów, dla których jakiś prastary lud zbudował tą potężną konstrukcję 4500 lat temu.


Naukowiec z Uniwersytetu Huddersfield w West Yorkshire w Anglii stworzył teorię, wg której krąg był wykorzystywany jako miejsce rozmaitych wydarzeń muzycznych, gdzie poganie pochłonięci byli „repetytywnym, transowym rytmem”.


Profesor Rupert Till, ekspert w dziedzinie akustycznych i muzycznych technologii, a od czasu do czasu również DJ, spędził miesiące badając i mierząc wielkie kamienie.


Akustyczne analizy, komputerowe modele, a nawet replika całej konstrukcji, zbudowana przez Till’a w Maryhill (na 1. zdjęciu i na filmie) – to osiągnięcia naukowca. Doszedł on do wniosku, że masywna truktura stworzyła niemal koncertową akustykę, która byłaby idealna dla powtarzających się, transowych rytmów.


Co więcej, ekipa naukowca odkryła dziwny, akustyczny fenomen konstrukcji: „Najbardziej interesującym zjawiskiem są dźwięki, które wydaje konstrukcja (ta w Maryhill). Podobne są one tym, jakie słychać, gdy pocieramy kieliszek do wina po jego krawędzi”, mówi Till.


„Gdy ten dźwięk rozbrzmiewał, proste bębny brzmiały by niezwykle dramatycznie. To miejsce miało niesamowity charakter, czuliśmy, że znajdujemy się w miejscu wyjątkowym”. Może właśnie Stonehenge było praprekursorem dzisiejszych klubów, sal koncertowych i open airowych eventów?




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →