Wywiad

Specjalnie dla ftb.pl wywiad z DJD !!!

Specjalnie dla Wortalu Muzyki Klubowej ftb.pl przeprowadziliśmy wywiad z jedną z najjaśniejszych gwiazd Polskiej Sceny Muzyki Klubowej. Dariusza Odrzywołka znanego bardziej jako DJD chyba nikomu nie trzeba przedstawiać . Jest to znany na Polskim rynku DJ i producent muzyczny. Na koncie może odnotować kilka znaczących sukcesów, takich jak: 1 miejsce w Grand Prix Mistrzostw Polski Prezenterów Dyskotek , czy nagrodę Dance Music Awards’99 za najlepszy debiut w kategorii „muzyka dance”. Według wielu źródeł jest  „Ojcem Polskiej Sceny Muzyki Klubowej”. Założyciel Polish Club Sound Unity przez ostatnie pół roku nagrywał w towarzystwie TJ Collective . Jest twórcą min. takich utworów jak : „Technophobia! Poland!” , „Feel The Bass & Beat” (wraz z Hyperavers) , „Speed Control” , czy „I Love Rock’n”Roll” (wraz z TJ Collective) . W następnym roku zapowiada koncerty PCSU poza granicami Polski . Pierwsze PCSU ma się odbyć już w marcu 2004 w Niemczech . Z Wortalem Muzyki Klubowej ftb.pl współpracuje już ponad 1.5 roku . Owocowało to licznym obejmowaniem przez Wortal patronatów medialnych podczas imprez PCSU w calej Polsce .



FTB: Jesteś obecnie jednym z najpopularniejszych twórców muzyki klubowej w Polsce . Czy poza sceną zdarza Ci się spotkać z ludźmi , którzy Cię rozpoznają , obserwują i wyrażają swoją sympatię dla Twojej osoby ?


DJD: Oczywiście, ale nie jest to zjawisko powszechne. Myślę, że nasza muzyka jest rozpoznawalna przez wiele osób, ale ze względu na nikłą promocję telewizyjną nasze twarze nie są na tyle wylansowane by nagminnie rozpoznawać nas na ulicy. Jednak w miejscach, których występowaliśmy jako DJD vs TJ Collective można zauważyć takie zjawisko.


FTB: Jesteś otwarty na ludzi i ich uwagi ?


DJD: Zawsze uważałem ,że trzeba być otwartym na ludzi i ich uwagi, co można łatwo zauważyć w trakcie imprez, na których gram, czy różnych forach dyskusyjnych. Jednocześnie każdą uwagę trzeba skrupulatnie przemyśleć i nie każdą się kierować.


FTB: Co porabiasz na co dzień ?


DJD: Generalnie całe moje życie codzienne podporządkowane jest muzyce. Oprócz tego ,że gram jako dj i tworzę muzykę, zajmuje się menagerką klubową i te zajęcia pochłaniają mnóstwo czasu. Oczywiście staram się jak najwięcej czasu poświęcić mojej dziewczynie i nie zapomnieć o różnych rozrywkach takich jak kino, teatr czy mecz piłki nożnej!


FTB: Wiele młodych ludzi chciałoby grać , grać i jeszcze raz grać . Jak zostałeś DJ-em ?


DJD: Nie ma sprawdzonej receptury jak zostać dj-em. Po prostu trzeba kochać muzykę. Ja zaczynałem w innych czasach, kiedy nie było tak dużo dj-i i dyskotek, więc nie można było tak jak teraz uczyć się przy boku innego bardziej doświadczonego dj-a, mając od razu możliwość ćwiczenia na profesjonalnym sprzęcie.  Według mnie najlepszym sposobem na to, by zostać dobrym dj-em jest praktyka, a więc jak najwięcej grać. Problemem jest tylko dobry sprzęt, więc trzeba go kupić albo „załapać” się do klubu, gdzie można poćwiczyć! Ja zaczynałem inaczej, po prostu z grupą przyjaciół organizowaliśmy imprezy dyskotekowe i dzięki temu zostałem dj-em.



FTB: Ktoś szczególnie wpłynął na rozwój Twojej kariery ?


DJD: Trudno wskazać jedno osobę. W  trakcie mojej „kariery” spotkałem wiele osób, które dopingowały mnie do lepszej pracy. Od kilku lat, osobą, która dopinguje mnie do tego, bym tworzył coraz lepsze kompozycje jest moja dziewczyna. Zawsze zastanawiam się nad jej opinią i uwagami. To właśnie Ania jest pierwszą osobą, która słyszy moje utwory, a fakt, że jest osobą bardzo krytyczną , nie pozwala mi spocząć na laurach.


FTB: Na jakim sprzęcie najbardziej lubisz grać ?


DJD: Jeżeli chodzi o odtwarzacze cd to zdecydowanie Numark CD90, jest trudniejszy w obsłudze, ale manualnie jest obecnie najlepszym odtwarzaczem dla dj-i. Gramofony oczywiście Technics, a mikser Pioonier 600.


FTB: Jak zacząłeś tworzyć muzykę ? Szczególne uzdolnienia ,  czy bardziej wyuczony fach ?


DJD: Generalnie najbardziej pomogło mi to , że jestem dj-em. Nie jestem muzykiem z wykształcenia, ale szybko się uczę. Moje pierwsze nagrania powstały przy współpracy ze znanymi kompozytorami, jeszcze na systemach Macintosh. Gdy tylko w studiu Music Warriows  pojawiły się PC-ty ,zacząłem już bez pomocy tworzyć sam.


FTB: Masz swoje ulubione kluby , w których najmilej spędzasz czas – zarówno jako DJ , jak i klubowicz ?


DJD: Jako dj grałem już w ponad stu klubach , więc już nie wiele może mnie zaskoczyć. Bardzo lubię grać w Wielkopolskich klubach, gdzie publika bardzo żywo reaguje na muzykę. W Małopolsce , gdzie mieszkam do takich ulubionych klubów mogę zaliczyć  Blue Star. Jako klubowicz wolę spędzać czas w mniejszych klubach, gdzie gra się muzykę house.


FTB: Utkwiły Ci w pamięci jakieś szczególne imprezy ?


DJD: Jest ich wiele, ale chyba najbardziej wspominam występ na Sopot Molo Festival, gdzie grałem dla kilkunastu tysięcy ludzi. To było bardzo wzruszające doświadczenie, kiedy tyle tysięcy ludzi  śpiewało moją pierwszą oficjalną kompozycję.



FTB: Spotkałeś się z jakimiś zabawnymi sytuacjami podczas koncertów ?


DJD: Było ich wiele, więc trudno jest je wszystkie pamiętać. Utkwił mi w pamięci pewien koncert plenerowy, gdy w pewnym momencie zapadła się scena i nagle znikła jedna tancerka. Nasi fani myśleli ,że jest to element naszego show, gdyż chwilę później wróciła na scenę za sprawą organizatorów, którzy na swoich barkach przytrzymywali już do końca koncertu cześć sceny. Zabawna również była kiedyś reakcja wielkiej polskiej gwiazdy (nie będę wymieniał jego nazwiska), która kiedyś występowała przed nami na plenerowej imprezie dla kilku tysięcy osób. Gwiazda nie mogła zrozumieć kim jesteśmy, że tyle tysięcy ludzi tak żywo zareagowała w momencie kiedy prezenter zapowiedział, że już za chwilę pojawimy się na scenie. Pamiętam jak dopytywał się organizatorów, czy nie jesteśmy jakąś  bardzo popularną wśród młodzieży zachodnią grupą. To było bardzo miłe!


FTB: O DJD słyszy się często różne opinie , ale tylko jedna utkwiła mi w pamięci  ” DJD Ojciec Polskiej Sceny Muzyki Klubowej ” Nie jest to opinia zbyt zobowiązująca i zrzucająca problemy wszystkich twórców na barki jednego człowieka ?


DJD: Faktycznie zdarza się, ze wiele osób zrzuca wszystkie problemy związane z PCSU na moje barki. Przede wszystkim są to różni wykonawcy, którzy mają mi za złe ,ze np. na jakieś składance nie znalazło się ich nagranie czy ,że nie ma ich w składzie na jakiejś imprezie z TV. itd. Ja po prostu staram się zjednoczyć polską scenę klubową, by w ten sposób bardziej ją  spopularyzować, ale nie mogę pogodzić wszystkich, bo pewne rzeczy są zależny od innych osób i firm. Generalnie problemem jest to, że większość wykonawców stara się wylansować tylko siebie, a nie całej sceny PCSU, co powoduje, że nasza muzyka jest praktycznie ciągle w „podziemiu”.   


FTB: Polish Club Sound Unity to cykl imprez , które promują Polską Scenę Muzyki Klubowej oraz jej twórców . Trudno jest nakłonić polskiego wykonawcę , by na takiej imprezie zagrał zupełnie za darmo ?


DJD: Różnie z tym bywa. Są wykonawcy, którzy mają dużo koncertów i nie uśmiecha im się granie za darmo, ale są i tacy, którzy chcą się pokazać w tv. I jednych i drugich rozumiem. Jednak trzeba pamiętać, że skład na taką imprezę w największych stopniu zależy od klubu , w którym ta impreza się odbywa. Osobiście muszę być na każdej takiej imprezie, chociaż nie jest to dla mnie z punktu finansowego  opłacalne, ale taka jest umowa z TV ,że na każdej imprezie muszę być.


FTB: Zgadzasz się z opinią , że walnie przyczyniłeś się do rozwoju Polskiej Scenu Muzyki Klubowej ?


DJD: Coś drgnęło za sprawą PCSU, ale ciągle nam dużo jeszcze brakuje, żeby wypłynąć na szersze wody. Natomiast ocenę tego, czy przyczyniłem się do rozwoju Polskiej Sceny Klubowej zostawiam innym.


FTB: Ostatnio było głośno o konflikcie zaistniałym między DJD a grupą Clubbasse . O co tak naprawdę w tym wszystkim chodziło ?


DJD: Myślę, że Clubbasse źle zrozumiał moją wypowiedź na forum, a później niepotrzebnie mnie zaatakował. Po prostu odpowiedziałem na pytanie fana Clubbasse dlaczego na kolejnym PCSU nie występuje CB. Stwierdziłem ,że dlatego, gdyż w tym czasie ma płatny koncert ,a niestety za imprezę PCSU zwraca się tylko koszty. Było to tylko wytłumaczenie dlaczego CB nie zagra na PCSU z moim pełnym zrozumieniem ich decyzji. Niestety jeden z członków CB odebrał tą wypowiedź jako atak na nich i się zaczęło.. 



FTB: „Feel The Bass & Beat” to oficjalny hymn PCSU . Niektórzy uważają ten utwór za najlepszą produkcję DJD i Hyperavers . Jak wygląda praca nad tworzeniem takiego kawalka ?


DJD: To po prostu zbiór wszystkich pomysłów Ediego, Mariny i moich, które złożyliśmy w jedną całość. Większość pracy wykonaliśmy w studiu Hyperavers, co wiązało się z bardzo częstymi moimi podróżami na trasie Kraków-Tarnów, jedynie zgranie zrobiłem na miejscu.


FTB: Klip udostępniony na krążku z singlem też jest niczego sobie . Ciężko jest wszystko zebrać do kupy by nagrać tak dobry kawałek i dodatkowo nakręcić teledysk ?


DJD: To była cała machina. Najpierw ustaliłem z firmą fonograficzną, że wydamy singla z hymnem PCSU. Później nagraliśmy wersję oryginalną, która po kilku razach została zaakceptowana przez naszego wydawcę. Następnie zrobiliśmy remixy wraz z innymi grupami, po czy zdobyliśmy środki na klip od sponsora (Energy 2000) i znaleźliśmy producenta klipu.


FTB: Z kim z branży muzycznej współpracuje Ci sie najlepiej ?


DJD: TJ Collective,  Casteam, D.L.A.kru, Mr.Bad Bass, Hyperavers, DJ Boldy oraz wielu innych, których nie sposób wymienić.


FTB: Który polski kawałek najbardziej przypadł Ci do gustu ?


DJD: Jest ich kilka:  Casteam – Check this one, DJ’s Team – Come on, DJ Matys – Orgazm, Clubbasse – Weekend, Hyperavers – My house, TJ Collective –May-Day, a z remixów D.L.A.kru remix hymnu PCSU. O swoich produkcjach się nie wypowiadam, aczkolwiek jestem zadowolony z house wersji “I love rock’n’roll”, którą stworzyłem wspólnie z TJ Collective.


FTB: Zdarzyło się kiedyś zawieść na kimś z branży PSMK , tak bardzo , by nie mieć chęci do dalszej pracy nad prowadzonymi projektami ?


DJD: Tak, było już kilka niemiłych przypadków, jednak nie będę wymieniał z jakimi grupami są one związane. Najbardziej zdenerwowała mnie antyreklama naszych występów przez jedna z formacji należącej do PCSU.


FTB: Od początku roku tworzysz formację wraz z TJ Collective. Trudne były początki ?


DJD: Bardzo szybko doszliśmy do porozumienia , zwłaszcza, że okazało się jak znakomicie się uzupełniamy. W planach mamy wydanie w 2004 roku wspólnej płyty.



FTB: Jak na co dzień wygląda Twoja współpraca z TJ Collective ?


DJD: Pracujemy w dwóch miejscach, a później swoje pomysły łączymy w jedną całość. Staramy się jak najczęściej wspólnie występować na koncertach, co jednak nie zawsze jest możliwe.


FTB: Wydaliście ostatnio swój pierwszy oficjalny singiel – „I Love Rock’N’Roll” ….. Skąd pomysł na odnowienie takiego klasyka ?


DJD: To był pomysł chłopaków z TJ Collective, którzy już wcześniej zrobili wersję robocza tego kawałka. Kiedy dowiedzieliśmy, że jest szansa, że dostaniemy pozwolenia na przeróbkę tego hitu, na nowo zaaranżowaliśmy ten utwór.


FTB: Jak długo trwały prace nad nowym singlem ?


DJD: Pierwszą wspólną wersję  zrobiliśmy już w maju i czekaliśmy na oficjalne pozwolenia na wykorzystanie vocalu Joan Jett. W międzyczasie wirus zlikwidował nam ten projekt i musieliśmy go od nowa tworzyć. Później szybko powstały kolejne wersję. Remixerzy byli już ustaleni wcześniej.


FTB: Trudno było uzyskać pozwolenie na wykorzystanie wokalu Joan Jett  ?


DJD: Trwało to aż pól roku, gdyż producent oryginału podróżuje jachtem po całym świecie i trudno było go złapać. Bardzo pomogła nam w tym pracowniczka Rak Publisher, która miała polskie korzenie. Całą sprawą zajmował się manager naszego wydawcy. Bardzo istotne było to, że nasza wersja bardzo spodobała się producentowi, jak i samej Joan Jett.


FTB: Jak „I Love Rock’N’Roll” zostało przyjęte w klubach podczas koncertów ?


DJD: Gram w klubach już kilkanaście lat i szczerze mówiąc rzadko się zdarza, by nagranie, które publiczność słyszy pierwszy raz był…o tak entuzjastycznie odbieranie. Oczywiście w większości jest to zasługa autorów „I love rock’n’roll”, bo to zdecydowanie jeden z największych przebojów XX-wieku. Ale nowa aranżacja to już nasze dzieło, więc bardzo nas to cieszy, że utwór tak dobrze się sprzedaję.



FTB: DJD vs. TJ Collective to nie tylko bardzo dobra muzyka . Robicie też super show , którego pozazdrościć mogą prawie wszyscy wykonawcy PSMK. W czym tkwi tajemnica dobrego przygotowania do koncertów ?


DJD: Myślę ,że to praktyka ,zawsze lubiłem być showmanem , dzięki czemu wygrałem kilka ważnych turniejów, m.in. Grand Prix Mistrzostw Polski Prezenterów Dyskotek. Ze względu na moje doświadczenie, w trakcie koncertów odpowiadam za show, chłopcy z TJ Collective dzięki temu mogą się skupić na sprawach technicznych. Oczywiście druga połowa sukcesu , to piękne i seksowne tancerki.


FTB: Byłbym chory gdybym nie zapytał o utwór „Technophobia!Poland!” Widziałem , ze w przypadku tego kawałka masz sobie trochę do zarzucenia . Dlaczego ?


DJD: Muszę patrzyć na swoją twórczość krytycznie, więc uważam ,że w tej chwili zrobiłbym to nagranie lepiej. Brakuje tam kilka rzeczy, ale nie zdradzę jakich.


FTB: Na temat tego utworu pytam bowiem nie jeden klubowicz wyraża się o nim pochlebnie , a niektórzy wręcz za nim szaleją ….


DJD: Zdaję sobie o tym sprawę, że nagranie stało się dość popularne, co zauważyłem w klubach, ale jako twórca nie jestem do końca z niego zdowolony.


FTB: Mam nadzieje , że pamiętasz jak rozpoczęła się Twoja współpraca z naszym Wortalem .


DJD: W czasie pobytu w Zakopanem odwiedziłem kafejkę i znalazłem stronę ftb. Od tej pory zacząłem częściej serfować w Internecie i odwiedzać strone www.ftb.pl. Szybko skontaktowałem się z moderatorami, gdyż długo szukałem miejsca, gdzie można byłoby zjednoczyć Polską Scenę Klubową. Dzięki temu powstał pomysł PCSU.


FTB: Czy taki wortal internetowy jak ftb.pl wpływa jakoś znacznie na Twoją twórczość ?


DJD: Zdecydowanie tak. Userzy ftb dopingują mnie do tego, bym robił coraz lepsze kawałki, a sam wortal pozwala nam się lepiej wylansować. Liczę na to ,że nasza współpraca będzie układała się coraz lepiej. Zresztą ftb jest najczęściej odwiedzanym miejscem w sieci prze ze mnie.



FTB: Słowa krytyki kierowane na łamach forum pod Twoim adresem to dla Ciebie porażka , czy może większa mobilizacja i większe chęci do bardziej wytężonej pracy ?


DJD: Człowiek musi być otwarty na krytykę i nigdy nie traktowałem jej jako porażkę. Mobilizuje się wtedy do lepszej pracy, co mam nadzieję daję efekty w postaci coraz lepszych kompozycji.


FTB: Społeczność wortalu FTB poparła Twój pomysł zorganizowania w jednej ze stacji TV talk show z udziałem twórców i odbiorców muzyki klubowej w Polsce . Czy w związku z tą inicjatywą był jakiś oddźwięk ze strony telewizji ?


DJD: Niestety nie, ciągle było to za mało osób, żeby zwrócić na siebie uwagę.


FTB: Jak sądzisz – Polska Scena Muzyki Klubowej ruszy do przodu ? Jest szansa na to abyśmy twórców PSMK oglądali w TV u boku gwiazd innych trendów panujących w Polsce ?


DJD: Na to pytanie nie można jednoznacznie odpowiedzieć. Mogę tylko obiecać, że będę się starał, żeby tak się stało.


FTB: Powiedz nam , jakie masz plany na przyszłość ?


DJD: Najbliższa przyszłość to płyta, koncerty promujące nasz najnowszy singiel, oraz jeszcze jeden pomysł, którego nie chcę w tej chwili  zdradzać!


FTB: Już za kilka dni koniec roku . Masz jakieś szczególne postanowienia i życzenia na 2004 rok ?


DJD: Chciałbym, aby nasza muzyka trafiła wreszcie do mediów i mam nadzieję , że uda mi się do końca doprowadzić tajemniczy  pomysł. Życzyłbym sobie również żeby było mniej kłótni , a więcej współpracy wśród twórców muzyki klubowej w Polsce.



FTB: Mam nadzieje , że współpraca między naszym wortalem a DJD będzie tak samo owocna jak dotychczas . Dzięki za rozmowe . Życzę szczęśliwego Nowego Roku i dalszych sukcesów .


DJD: Jak też chciałbym wszystkim klubowiczom FTB życzyć wszystkiego najlepszego w Nowym Roku


 


Następnym rozmówcą Wortalu ftb.pl będzie DJ Cinmar (Casteam). Zapraszam już po nowym roku !!!  




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →