Rezygnacja ze snu sposobem na zarobek? Zobacz, jak robi to jeden z twórców na TikToku!

Australijski twórca platformy TikTok, Jake Boehm, całkiem dosłownie nie śpi na tym wyczynie w mediach społecznościowych.
Jake Boehm zarabia na życie, pozwalając widzom na żywo kontrolować cały swój pokój, podczas gdy on śpi, lub przynajmniej próbuje.

Zakup kangura, na przykład, uruchamia głośną syrenę i światła. Z kolei wybranie kopalni złota aktywuje cały pokój na ogłuszające 10 sekund.

Boehm zdobył prawie 1 milion zwolenników, wchodząc na żywo do aplikacji i pozwalając widzom na uruchomienie serii dzikich wydarzeń w swoim pokoju podczas snu. „Zaczęło się od jednego prezentu i jednego dźwięku. Każda noc jest taka sama, dźwięk lub światło są aktywowane co 10-15 sekund, niezmiennie przez całą noc” – mówi Boehm w rozmowie z The Mirror.

Sam Jake nazywa całe wydarzenie „interaktywnym strumieniem snu na żywo” i podobno zgarnia zdumiewającą sumę 49 tysięcy dolarów miesięcznie.

Boehm wchodzi na żywo każdej nocy i jest dostępny przez całą noc na TikToku. Jego pokój, wyposażony w maszyny do robienia baniek, światła, nadmuchiwane przedmioty, lasery i wiele irytujących efektów dźwiękowych jest kontrolowany całkowicie przez widzów jego livestreamów. Mogą oni kupować „prezenty” bezpośrednio w strumieniu, aby aktywować różne gadżety skonfigurowane w całym pokoju, a tym samym uprzykrzyć nieco życie Jake’owi.

Według Daily Mail każda sesja trwa przez siedem godzin każdej nocy. Boehm twierdzi jednak, że dzięki swojemu pomysłowi jego życie zmieniło się na zdecydowanie lepsze i że w dalszym ciągu będzie prowadził transmisje. „Planuję nadal robić live’y każdej nocy i dodawać nowe funkcje. Tak długo, jak ludzie będą oglądać i dawać prezenty, będę na żywo”.