Ponad 20% muzyków zamierza zmienić zawód? Najnowsze szokujące badania
Branża rozrywkowa to jedna z najryzykowniejszych ścieżek kariery, które można wybrać. Jak pokazują nam najnowsze badania wielu artystów miało się o tym przekonać na własnej skórze.
Zmień zawód gdy zawodem są pieniądze
„Weź się za jakąś pracę czy naukę, a nie ta muzyka ciągle. Z tego nie wyżyjesz”. Wielu początkujących artystów słyszało ten tekst wielokrotnie od starszych członków rodziny. Bez uciekania się do dłuższych dywagacji nad tym tematem należy skwitować, że słowa te nie są całkowicie pozbawione sensu.
Oczywiście historia muzyki zna przypadki osób które zaczynały od grania na rynku z czapką przed sobą na drobniaki, a kończyła na graniu ogromnych festiwali. Bez wątpienia są to, jakże piękne, niemal gotowe scenariusze na iście Hollywoodzkie filmy. Jednakże trzeba pamiętać, że za każdym takim przypadkiem stoją setki, jeśli nie tysiące osób, które prawdopodobnie nigdy nie osiągną większej kariery, a ich instrument, zupełnie jak marzenia, osiądzie gdzieś na półce gdzie będzie się latami kurzył.
Przeczytaj też: Future rave – jak stworzyć gatunek przyszłości?
Całe szczęście jednak taka szara perspektywa zdaje się nie przerażać wielu młodych osób, które poważnie wiążą swoją karierę z muzyką. Chociaż podobno szczęście sprzyja lepszym wydaje się, że w ubiegłym roku żaden muzyk go za wiele nie posiadał. Mowa oczywiście o światowej pandemii, która wywróciła biznes muzyczny dnem do góry.
Broiler – Money ft. Bekuh Boom
Szokujące badania Help Musicians
Według najnowszych badan przeprowadzonych przez firmę Help Musicians jedna piąta muzyków zamierza się przebranżowić. Rozchodzi się oczywiście o pieniądze. Kwarantannowa posucha w sektorze muzycznym dotknęła najbardziej tych muzyków, którzy nie prowadzili większej aktywności na platformach streamingowych typu Spotify.
Help Musicians przeprowadziło wywiad z niemal 1000 muzyków by zebrać informacje na temat jak pandemia wpłynęła na zarobki artystów. Jak się okazuje niemal jedna trzecia z ankietowanych oznajmiła, że po pandemii nadal nic nie zarabia, a wypłata dziewięciu na dziesięciu zarabiających muzyków nie przekracza 1000 funtów miesięcznie.
Jak mówi nam dyrektor naczelny Help Musicians Jamse Ainscough:
Podczas gdy znaczna część gospodarki stopniowo wraca do normy, minie dużo czasu, zanim muzycy powrócą do poziomu dochodów sprzed pandemii, tak jak przewidywaliśmy od początku pandemii […] Przez ostatnie 18 miesięcy wspieraliśmy blisko 20 000 muzyków bezpośrednią pomocą finansową, aby pomóc im opłacić rachunki i utrzymać na powierzchni.
Wydaje się, że od początku pandemii nie nastąpiła żadna poprawa. Widniejące statystyki badania są niepokojąco podobne bowiem do tych przekazanych nam przez Encore Musicians w 2020 roku. Help Musicians zapewnia dalej wspierać finansowo muzyków mających pandemiczne problemy z zarobkiem.
Przeczytaj też: Creamfields z nowym festiwalem. Znamy pierwszą część line-upu
Podczas gdy właściciele platform z serialami najprawdopodobniej nadal ogłuszeni są hukiem wybuchającego korka od szampana wielu muzykom zostaje mętne rozmyślanie nad przyszłością przy szklance najtańszego alkoholu. Aż na usta ciśnie się tekst bohatera Tewje ze znanego musicalu Skrzypek na dachu – „Gdybym był bogaczem, jaba dyby dyby dajdu dajdu dajdu dadu daj, cały dzień bym biddy biddy bam gdybym ja był wielki pan, ej!”…
Jeśli nie chcesz by los muzyków podzielili również redaktorzy koniecznie zajrzyj na nasz profil na Facebooku gdzie codziennie znajdziesz świeżą porcję newsów ze świata muzyki elektronicznej.
Skrzypek na dachu, „Gdybym był bogaty”