Recenzje

Nowe życie Shaha i Laruso

Uwaga miłośnicy Shaha i Laruso i ich projektu Global Experience. Najnowszy numer podpisany jest tak samo, ale nie ma wiele wspólnego z bardzo udanymi i klimatycznymi kompozycjami „Tennessee” czy „Dakkar” z roku 2005 albo „Zanzibar” czy „San Salvador” z roku 2006.

„Nowe życie” Shaha i Laruso teoretycznie nie jest aż tak daleko od ich klasyków, ale panowie użyli tu nowoczesnych, nowo-housowych brzmień i w związku z tym na pierwszy rzut ucha kawałek wydaje się jednym z wielu. Trzeba dać mu drugą szansę. Większe zaskoczenie czeka Was w przypadku „Shah & Laruso Areeena Mix”, który jest już typowym, dzisiejszym festiwalowym wymiataczem, któremu bardzo daleko do stylistyki Global Experience sprzed lat.

Nazwa jak kiedyś, wytwórnia jak kiedyś (Black Hole), ale muzyka już całkiem inna. „New Life” dobitnie pokazuje nam, jak bardzo zmienił się muzyczny świat w ciągu ostatnich pięciu lat. Z drugiej strony na klimaty a’la Global Experience z 2005 nadal jest miejsce, więc to tylko Shah i Laruso zmienili muzyczne fascynacje. Czy tak będzie grać Roger Shah w Hali Stulecia w najbliższą sobotę?

Global Experience – New Life



Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →