News

Martin Solveig mistrzem wideoklipów

OK – może nie sam Solveig, ale jego menedżerowie zdecydowanie wiedzieli, jak zwrócić uwagę potencjalnego odbiorcy na muzykę Francuza. Po świetnym klipie do przyjemnego „Hello” i niesamowicie humorystycznym spocie reklamowym namawiającym do głosowania na niego podczas tegorocznych nagród DJ Maga, przyszedł czas na kolejny majstersztyk humorystyczny w wykonaniu – no właśnie – chciałem napisać czyim, ale trudno to jednoznacznie stwierdzić.

W krótkometrażowych filmach z udziałem Martina Solveiga, jak przystało na Film przez wielkie „eF”, na końcu znajduje się lista płac, ale reżysera filmu odnaleźć w niej nie sposób. Nieustannie zastanawiamy się, czy prześmiewczy wizerunek artysty to jego własny pomysł, czy też może wytwór jego ekipy menedżerskiej, bezczelnie dość przedstawionej w filmach, gdzie jego doradcą jest Lafaille, człowiek o dość specyficznym podejściu do sprawy zarządzania karierą.

Co obejrzeć możecie w jedenastominutowej opowieści? Nie zdradzimy wiele, poza tym, że Solveig skończył aspirować do tytułu najlepszego tenisisty świata. Resztę zobaczcie sami – część kolejna nadchodzi, może wkrótce doczekamy się pełnometrażowej komedii?




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →