Lukash Andego z remiksem Petera Ferna

Lukash Andego kojarzy nam się głównie z imprezami Mayday i Soundtropolis, z udanymi setami – kiedyś utrzymanymi w szybkich technicznych tempach, teraz raczej w klimatach tech-housowych. W tym roku niestety w Spodku go nie będzie, fanów polskiego brzmienia zapraszamy na występy dwóch innych świetnych krajowych producentów – didżeja Thomasa Langnera i live actowca Kuby Sojki.

Jakiś czas temu również Łukasz zaczął próbować swoich sił również w produkcji, czego efektem jest m.in. najnowszy numer wydany u Siasii w Dirty Stuff. Kawałek nazywa się „Krolle Bolle” i jest bardzo udanym, dynamicznym trackiem sytuującym się gdzieś między tech-house’em, electro a techno. Zgrabna, minimalistyczna produkcja, ciekawy i porywający motyw główny – idealna rzecz na techniczne parkiety.

Jeszcze bardziej energetyczny i parkietowy jest remiks innego Polaka Petera Ferna (wczoraj odbyła się premiera w Euphorii). Tu już mamy do czynienia z prawdziwą bombą, która naszym zdaniem mogłaby znaleźć swoje miejsce w kejsie np. Umka. Zawodowe brzmienie, ciekawe rozwinięcie wątku z oryginału, kilka zaskoczeń. Bardzo ciekawie, polecamy.