News

Kto gwałci scenę housową według Axwella?

Nie ma co się oszukiwać – jeszcze do niedawna tak zwany
„komercyjny” house był całkiem znośny. Nawet najbardziej
oklepywane w klubach i dyskotekach hity nie wywoływały u nas
odruchu wymiotnego z powodu swojej jakości. Wszystko to zmieniło
się, gdy muzyką house zaczęły interesować się wielkie marki
celujące w telewizję.

Wytykanie palcem winowajców nie należy do naszych ulubionych
zajęć, jesteśmy pewni, iż wskazać ich możecie sami. Zacytować
Wam jednak musimy Axwella, który tabloidowi „Daily Star” wyjawił
swój punkt widzenia w tej sprawie.

„Całe to gumożujące gówno dla dzieciaków zniszczy scenę
housową. Zdarzyło się to wcześniej, w 1998 z filtered disco
house’em. Gdy zaczynasz używać „Lambady” i nowszych kawałków,
to jak gwałcenie muzyki house.”

Artysta dodał również, że to od Szwedzkiej Mafii zależy
utrzymanie muzyki house, która odeszła od tego, czym była pierwotnie, na poziomie. 

Co ciekawe, artykuł zniknął ze strony „Daily Star”. Trudno
nam jednak uwierzyć, by tamtejsi dziennikarze wzięli słowa Axwella
z przysłowiowego kapelusza – czyżby zadziałała magia Sony i
brak autoryzacji wywiadu?




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →