News

Kosmiczne brzmienia, dziecięce inspiracje – wywiad z Alexem O’Rionem

Od pewnego czasu inaczej podchodzi do swojej twórczości. Jest bratem znanego producenta, ale nie chwali się tym faktem, wręcz odcina się od niego. Chce, żeby był znany jako Alex O’Rion. I trzeba przyznać, ta sztuka mu się udaje. Zapraszamy Was na wywiad z holenderskim producentem:

1.
Większość sceny muzycznej zaczyna powracać do korzeni trance. Jednak Ty
wybrałeś swoją własną ścieżkę – ruszyłeś z tworzeniem progresywnych
brzmień z bardzo specyficzną i solidną linią basową. To coś innego, niż
produkcje czy remiksy, które tworzyłeś 2-3 lata temu. Dlaczego
zdecydowałeś się na zmianę swojego stylu?

Alex O’Rion: Mój
utwór „Smile” był pierwszym numerem, w którym zdecydowałem się na to,
aby przestać słuchać rankingów lub innych artystów i zacząć robić
muzykę, którą naprawdę chciałem tworzyć. Myślę, że nie byłem wtedy
świadomy tego, że w jakimś stopniu tracę swoją duszę w procesie
produkcyjnym… i wtedy nadszedł „Smile”.

2.
Od początku tego roku, Twoja kariera jest związana m.in. z wytwórnią
Mango Alley. Co możesz powiedzieć o jej założycielu i właścicielu,
Aleksieju Golovanowie oraz o Waszej współpracy?

Alex O’Rion:
Zawsze bardzo lubiłem wytwórnię Mango Alley za dojrzałe i melodyjne
brzmienie. Gdy tylko ukończyłem utwór „Eva”, Mango Alley była pierwszą
wytwórnią, do której wysłałem demo. Wtedy właśnie zyskałem kontakt z
Aleksiejem, który jest naprawdę świetnym gościem, starannie
selekcjonującym swoją muzykę. Mamy jeszcze dużo świetnych kawałków,
które są w kolejce do wydania w Mango Alley w tym roku.

ALEX O’RION Adventures Of Captain Jellybean by Mango Alley

3.
Twoje utwory są hipnotyzujące przede wszystkim dzięki temu, jak brzmią,
jednak… uwielbiam również ich naprawdę ciekawe tytuły. Przeczytałem
Twoją wypowiedź, w której wytłumaczyłeś, że tytuł utworu “Seven
Meals A Day” („Siedem posiłków dziennie”) z Twojej EP-ki „New Toys”,
wydanej w Univack, opiera się na fakcie, że Twój nowo narodzony syn był
wtedy karmiony właśnie siedem razy w ciągu dnia.

A jaka jest historia “Adventures Of Captain Jellybean”? Jak wpadasz na pomysły tytułów swoich produkcji?

Alex O’Rion:
Hahaha, cóż – większość moich ostatnich utworów jest inspirowana moim
synem Jelle’m, którego lubimy nazywać ‘Jellybean’. Utwór ten ma
prawdziwie kosmiczny klimat i w jakimś stopniu odbierałem go jako podróż
lub przygodę. Powiedzmy, że ten tytuł po prostu pojawił się z łatwością
w mojej głowie.

Ok,
jeszcze jedno: ‘Koi Koi’ było pierwszym ‚dźwiękiem’/słowem, jakie
wydawał z siebie Jelle, gdy miał około czterech miesięcy; muszę
przyznać, że było to bardzo zabawne, gdy słyszałem, jak Armin czy Above
& Beyond zapowiadają mój utwór ze słynnymi pierwszymi słowami mojego
syna.

4.
Czy łatwo jest łączyć karierę producenta i DJ’a z rolą ojca? Mogłoby to
być bardzo dobre pytanie dla wielu artystów, m.in. Armina van Buurena,
Ferry’ego Corstena, Paula Millera, itd. Jak to wygląda z Twojego punktu
widzenia?

Alex O’Rion: Nie
mogę powiedzieć, że jest to zawsze łatwe; nie jestem zbyt szybkim
producentem – ukończenie utworów często zajmuje mi sporo czasu, poza tym
uwielbiam spędzać wiele godzin z moim synem.

Ale
muszę przyznać, że to najlepsza rzecz, jaka kiedykolwiek mi się
przydarzyła i że jestem naprawdę dumnym tatą. Muzyka jest dla mnie
bardzo ważna, jednak Jelle zawsze będzie dla mnie na pierwszym miejscu.
Ale… nigdy nie wyprodukowałem i nie wydałem tylu utworów, co w tym roku,
więc nie mogę narzekać!

Alex O’Rion – Koi Koi (Deep Mix)

5.
Chciałbym zapytać Cię o relację z Twoim bratem, Richardem. Ciągle
pamiętam Wasz wspólny utwór – „Crystal”. Prawdą jest, że dla wielu
słuchaczy muzyki trance to postać legendarna. Bardzo cieszę się – jako
obserwator Twojej twórczości – że nie jest przedstawiany wszędzie jako
‚brat Richarda Duranda’; że zbudowałeś swoją solidną pozycję na scenie
muzycznej.

Jak możesz opisać Richarda jako brata? Czy mogłeś i czy nadal możesz liczyć na jego pomoc? Czy łatwo, czy trudno budować swoją karierę, gdy ma się tak popularnego brata?

Alex O’Rion: Jesteśmy
braćmi, a jednocześnie naprawdę dobrymi przyjaciółmi, jednak gdy się
spotykamy, rzadko rozmawiamy o muzyce – jesteśmy zbyt zajęci graniem w
głupie gry online lub na telefonach.

Czy
było to pomocne? Pewnie, zawsze mogę zapytać go o radę, jednak nigdy nie
chciałem dzielić się informacją na stronach społecznościowych, że jest
moim bratem. Między innymi dlatego używam zupełnie innego aliasu jako
producent.

6.
Jeśli mam być szczery, nie przypominam sobie wokalnych produkcji Alexa
O’Riona, z wyjątkiem dwóch utworów z Cornelis van Dijk z Twojego albumu
„The Bigger Room”. Czy dźwięk jest wystarczający dla Twojej własnej
muzyki? Jeśli miałbyś szansę i wolę – którą wokalistkę zaprosiłbyś do
współpracy nad singlem?

Alex O’Rion:
Wydaje mi się, że jestem po prostu bardzo wybredny, jeśli chodzi o
wokale, ale jeszcze w tym roku pojawią się wokalne utwory Alexa O’Riona,
obiecuję!

Alex O’Rion – Electrifying Love (Downtempo Mix)


7.
Ponieważ motto mojego bloga brzmi: „Spodziewaj się niespodziewanego” –
chciałbym zapytać Cię o Twoje nadchodzące plany na następne miesiące.
Czy myślisz nad swoim trzecim krążkiem (po mini-albumie „A Reflection On
People” i wspomnianym „The Bigger Room”) czy po prostu jeszcze nie czas
na to przedsięwzięcie?

Alex O’Rion: Hahaha…
cóż, mogę zapewnić Was, że nie będzie żadnego nowego albumu w ciągu
nadchodzących trzech miesięcy, jednak mam naprawdę wiele nowych
produkcji, które zostaną wydane już wkrótce. Poza tym, we wrześniu będę
gościem Proton Radio, gdzie zaprezentuję naprawdę długi guestmix.

8.
Czy mógłbyś wskazać swój ulubiony/ulubione utwór/utwory z historii
muzyki trance/elektronicznej? Dlaczego pozostał/pozostały w Twojej
pamięci na tak długi czas?

Alex O’Rion: Sasha
– „Xpander” zawsze miał wyjątkowe miejsce w moim sercu. Myślałem nad
zrobieniem remiksu tego utworu, jednak nie jestem pewien, czy zbliżyłbym
się nim do okolic geniuszu oryginału.

ALEX O’RION & ROLANDO VALLICE Eva by Mango Alley

9.
Na koniec, chciałbym zapytać Cię o Twoich ulubionych ‚świeżaków’ na
scenie muzycznej. Kto zasługuje na uwagę słuchaczy? Kto może zrobić coś
naprawdę wielkiego w najbliższych miesiącach/latach?

Alex O’Rion:
Powiedziałbym, że Rich Curtis. Co prawda, nie jest on ‚świeżakiem’ – po
prostu odkryłem go kilka miesięcy temu; jest naprawdę świetnym
producentem, ale również wspaniałym DJ’em. Takich ludzi nie spotyka się
co krok.

Poza
nim, wspomniałbym o Huminal, Budakidzie, Dustinie Nantais, Mind Against,
a jeśli obracacie się bardziej w klimatach techno, to zdecydowanie
powinniście sprawdzić mojego dobrego znajomego – Rolando Vallice’a.




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →