Julian Jordan o tym, jak jego styl muzyczny ewoluował w ciągu ostatnich kilku lat

Przygoda Juliana z Ultra Miami zaczęła się w 2016 roku, kiedy to miał okazję zagrać w piątek na głównej scenie festiwalu. Od tamtej pory też zaczął się coraz to bardziej ukierunkowywać i jak sam mówi w wywiadzie, niesamowite jest to, co się wydarzyło i dzięki czemu może być w pełni sobą. Droga do własnego brzmienia nie jest prosta, ale to ono jest rzeczą, która wyróżnia producenta na tle innych i wraz z ogromem włożonego w nie poświęcenia oddaje w pełni charakter artysty. Nie ma drugiej takiej sfery jak muzyka, w której producent lub DJ mogą komunikować się z absolutnie każdym, przekazywać emocje czy opowiadać całe historie bez wypowiadania ani jednego słowa, i to idealnie przekazuje Julian w swojej muzyce.

W dalszej części wywiadu Jordan pozwala nam nieco poznać swój proces tworzenia muzyki. Odniósł się tutaj do kawałka Out Of My Mind, który bardzo szybko zdominował największe światowe sceny. Od samego początku Jordan chciał stworzyć piosenkę, którą chciałby grać na festiwalach, a inspiracją było dla niego to, co sam chciałby usłyszeć, będąc częścią tłumu podczas takiego wydarzenia. Początkowy zamysł, chociaż nie zawsze dochodzi w oczekiwanej formie, to jest ważną częścią całego procesu twórczego i tak jak podkreślił, stworzył piosenkę, którą sam chciałby usłyszeć. Całość wywiadu została zwieńczona informacjami o dwóch kolaboracjach Juliana – Facts z Alanem Shirahama oraz nadchodzącym wspólnym kawałkiem z jego dobrym przyjacielem Martinem Garrixem. Oprócz zapowiedzianych wcześniej piosenek możemy spodziewać się dużej ilości świeżej muzyki w starym i lubianym stylu Juliana, jednak czy jego pozycja na scenie się utrzyma? Aby nie przegapić najnowszych newsów związanych ze stajnią STMPD, koniecznie zaobserwuj nas na Facebooku.

• Jak duży jest rynek ghost produkcji i czy jest to właściwie problem?
• TUJAMO wystąpi w tym roku w Polsce!
• ALPHA 9: „Mój nowy album będzie piękną historią”