Ferry Corsten to postać której nie trzeba przedstawiać. W zeszłorocznej edycji TOP 100 DJ’s wg. DJ Magazine ten 28-letni DJ i producent z Holandii uplasował się na zaszczytnym szóstym miejscu co niewątpliwie uważa za swój sukces. Wraz z rozwojem kariery oczekiwania fanów także wzrastają dlatego też po bardzo długim okresie wyczekiwania, dostępny jest pierwszy album w historii kariery Frerry’ego którym znalazły się wszystkie największe hity artysty. Nie jest to jednak pierwsza długogrająca płyta tego wykonawcy, gdyż grając pod szyldem System F , Ferry wydał w swoim czasie płytę „Out Of The Blue”. Jednakże „Right Of Way”, to pierwszy album wydany pod własnym nazwiskiem. Płyta była promowana dwoma numerami: „Punk” oraz „Rock Your Body, Rock” i już po swojej premierze spotkała się z aprobatą znawców gatunku. „Right Of Way” jest swego rodzaju rodzynkiem, gdzyż jej zawartość to nie tylko klasyczny trance lecz także mieszanka styli takich jak breakbeat, house, electro. Nie często zdarza się usłyszeć tak dużą różnorodność na krążku jednego artysty, Corsten jednak pokazał, że jest do tego zdolny i okazuje się, że w każdym z tych styli muzycznych czuje się wyśmienicie. Wkraczając na różne terytoria muzyczne w utworach Corstena pojawia sie coraz wiecej wokalu i tak utwór „Holding On” zaśpiewany przez Shelly Harland w bardzo spokojnych i nastrojowych klimatach wprowadza w nas w terytoria popowe, „SkinDeep” w którym także usłyszymy Shelly Harland to kolejny popis idealnego zgrania muzyki z pięknym głosem. Słuchając „Show Your Style” w którym głosu użyczyła Brigit – znana Holenderska gwiazda muzyki Pop – odczujemy nawiązania do starszych brzmień analogowych. Natomiast pięknym melodyjnym trancem jest utwór otwierający cały album „Sublime” w podobych klimtach posłuchamy „Star Traveller” oraz tytułowy kawałek „Right Of Way”. Przy „It’s Time” nasze ciała na pewno się poruszą w rytm bardzo przyjemnego electro połączonego z cudownym wokalem.
Reasumując, album jest naprawdę dobry i powinien się spodobać każdemu koneserowi dobrej muzyki a fakt, iż zawiera tak wybuchową mieszankę styli muzycznych sprawi, że trafi do rąk nie tylko jednej grupy odbiorców. Album należy do tej niewielkiej grupy produkcji, które można słuchać po kilka razy i na pewno nas to nie znudzi. Ferry Corsten stworzył dzieło które nadaje się zarówno tańczenia jak i do posłuchania w zaciszu domowym. Najnowsze wydanie dodatkowo zawiera krążek DVD na którym znajdują się videoklipy artysty, wywiady oraz niepublikowane nigdzie wcześniej fragmenty występów w klubach na całym świecie. Bardzu udana produkcja którą polecam każdemu z Was.
