Faithless powracają z wersją deluxe albumu 'All Blessed’

Brytyjska grupa muzyczna Faithless której skład tworzyli Maxi Jazz, Sister Bliss, Rollo Armstrong i Jammie Catto debiutowała w 1996 roku albumem Reverence. Jest to bez wątpienia album przełomowy. Nie chodzi nawet o wyjątkową jak na tamte czasy jakość wykonania, Faithless tym albumem zademonstrowali zupełnie nowe oblicze muzyki elektronicznej.

By zrozumieć ten fenomen należy sięgnąć pamięcią wstecz czy też zapoznać się z utworami muzyki elektronicznej zeszłego stulecia. Panowało wtedy przekonanie, nomen omen bardzo krzywdzące, że utwory elektroniczne nadają się tylko na sale klubowe jako podkład do tańczenia przy najprostszych rytmach. 

Brytyjczycy albumem Reverence chcieli pokazać drugie, znacznie bardziej emocjonalne oblicze muzyki elektronicznej. Czy im się to zadanie udało? Mało powiedziane, słuchacze całego świata ich pokochali, a utwór Insomnia do dzisiaj jest znanym viralem. Chociaż grupę muzyków z pewnością można nazwać pionierami, ponad dekadę temu poznaliśmy dołującą nowinę o rozwiązaniu zespołu.

W 2020 gdy świat muzyki elektronicznej żył swoim własnym życiem, a każdy brał emocjonalną stronę EDM za standard nikt nie spodziewał się usłyszeć jakichkolwiek nowin ze strony Faithless. A jednak w zeszłym październiku usłyszeliśmy sensacyjną wieść o powrocie zespołu z albumem All Blessed. Już teraz, nieco ponad rok później mamy okazję usłyszeć jego wydanie deluxe. 

Nowa wersja albumu opublikowana przez wytwórnie BMG dostępna jest w formie winyl 3LP i poprawionej wersji cyfrowej. W albumie nie brakuje znanych nazwisk. Przeglądając listę wszystkich 12 utworów można znaleźć takie znakomitości jak Suli Breaks, Caleb Femi, Gaika, Nathan Ball czy Jazzie B. Co ciekawe jest to pierwszy album wydany bez udziału głównego wokalisty Maxi Jazza.