Erick Morillo nie żyje, miał 49 lat
6 sierpnia tego roku okazało się, że Erick Morillo jest oskarżony o odurzenie, a następnie zgwałcenie kobiety DJ-ki.
Niespełna miesiąc później policja w Miami potwierdza, że artysta nie żyje, jego ciało znaleziono w jego domu. Na razie nie znamy oficjalnej przyczyny śmierci, można jedynie podejrzewać, że pochodzący z Kolumbii DJ nie wytrzymał psychicznie dramatycznej sytuacji, w jakiej się znalazł. Czy popełnił samobójstwo? Zapewne dowiemy się w najbliższych dniach.
Przypomnijmy – w grudniu zeszłego roku w jego willi w Miami miało dojść do spotkania z kobietą, z którą wcześniej występował jako DJ i która podczas trwania afteru miała wyraźnie dawać mu do zrozumienia, że nie ma ochoty na sex. Tymczasem Morillo zdecydował się dopiąć swego i odurzył DJ-kę narkotykami, a następnie zgwałcił – kobieta miała odzyskując przytomność zobaczyć ich nagich w łóżku, ku swojemu wielkiemu zaskoczeniu.
Morillo zaprzeczał swojej winie, ale zdradziły go próbki DNA. Jak możemy przeczytać w najnowszych wiadomościach na ten temat „przyznał się do odurzenia i zgwałcenia kobiety w swojej willi w grudniu 2019”.
Erick Morillo w przyszłym roku skończyłby 50 lat.
Erick Morillo @ Loveland, Amsterdam & Electrocity, Poland August 2010 [OFFICIAL]