News

Dziwny teledysk Simian Mobile Disco

Simian Mobile Disco to duet, który oprócz słynnego, wspólnego z Justice tracka („We Are Your Friends”) łączy też zbliżony klimat muzyczny. W przypadku „Synthesize” jest jednak zupełnie inaczej. To, a jakżeby inaczej, syntetyczny, pozbawiony charakterystycznych ostrych gitar tech-housowy, pompujący utwór z wokalami w postaci wrzeszczącego faceta.



Wcześniejsze wydawnictwa, zwłaszcza debiutancki i jak dotąd jedyny album duetu „Attack, Decay, Sustain, Release” to niezwykła fuzja house’u, electro i disco. To z tej płyty pochodzi najpopularniejszy chyba utwór SMB – „Hustler”, który pojawił się w kilkunastu już pewnie remiksach. Tutaj też znajdziemy hit „I Believe”, który można by uznać równie dobrze za utwór produkcji Gus Gus.


Na jakim etapie w karierze są w tej chwili producenci? Wystarczy zajrzeć na najbliższe eventy, na których zagrają. W ciągu przyszłych dwóch miesięcy pojawią się: na festiwalu we Francji, na festiwalu Ultra w Miami, w Hollywood, w Mexico City, w klubie Fabric, następnego dnia na imprezie Mixmaga w Londynie, do tego w prawie wszystkich największych miastach w Stanach, następnie tournee po Europie.


 


Wiosną ma się pojawić druga płyta duetu. Czy możemy spodziewać się na niej bardziej technicznych, syntetycznych klimatów? „Synthesize” to zapowiada, ale również takie wnioski można wyciągnąć na podstawie półgodzinnego „tracka”, wyprodukowanego na zamówienie firmy Nike (utwór znajdziecie TU).


Wcześniej to LCD Soundsystem ułożyli podobny utwór, który służyć ma uprawianiu joggingu. Zarówno jedni, jak i drudzy przyznali, że joggingu nie uprawiają, ale utwór chętnie zrobią, czemu nie ma się co dziwić, bo koncern do biednych nie należy.


Nową produkcją SMD zdecydowanie odbiegają od wcześniejszej stylistyki, w której pojawiały się elementy disco, a nawet rocka. Autorami teledysku (który niech lepiej odpuszczą sobie epileptycy) jest duet Kate Moross i Alex Sushon. Natomiast za klip do „I Believe” odpowiada reżyser, który zmontował też wszystkie teledyski Justice i nakręcił film „A Cross The Universe” – Romain Gavras.



Dobrze, gdyby artyści tego formatu zawitali w końcu do Polski.




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →