Johnson De Mare
Przygodę z muzyką rozpoczął już w bardzo młodym wieku. Chodziarz na początku było bardzo ciężko, nie poddawał się i uparcie dążył do celu. Już w wieku 18 lat grał w jednym ze Śląskich klubów. Dwa lata później został jego rezydentem. Jednak na tym się nie skończyło, zawsze chciał stworzyć własne nagranie które by pociągnęło za sobą tłumy. Pierwszy z jego projektów to „Dj Space”, pod nim wydał nagranie „all jump” , które zostało wydane w europie i USA. Kolejny projekt „Space Nation” przyniósł kolejne owoce. Nagrania „discovery the world” i „Stop & move” były wydane na licznych składankach w Polsce. Z tego projektu nieoczekiwanie najgłośniejszy stał się Remix nagrania „Pure Pressure – Wouldn’t Be A Good 2003 (Space Nation Rmx)”, który długo utrzymywał się w pierwszej dziesiątce najczęściej granych numerów w klubach na zachodzie. Na uwagę zasługuje również rmx słynnego nagrania „Mauro Picotto – komodo”, który zdobył duże uznanie we Włoszech. Ten projekt przyniósł mu liczne występy w klubach w całej Polsce. Kolejny jego projekt „Soul Take Blow”, był mieszanką stylu euro-trance i electro. Na uwagę zasługują nagrania takie jak: „feel the rhythm” oraz elektryzujący „follow to the beat”. Nie zatrzymując sie nawet na chwilę, chciał spełnić swoje marzenia odnośnie muzyki trance, i tak powstał kolejny z projektów „Steve Astral”. Tutaj nagranie „feel be free” zostało wydane w wytwórni i zdobyło dużą popularność w Polsce jak i na zachodzie, jak i rmx wydany na singlu stworzony dla grupy SoundSets.
Czy to już koniec projektów? Oczywiście że nie. „Exorbitance”, pod tym szyldem powstają nagrania utrzymane w mocnej odmianie house. Pierwsze nagranie jakie opusciło ten szyld to „It is a far cry from”. „Johnson De Mare” to jak stwierdził, końcowy etap jego poszukiwań muzycznych. Młody talent agencji MDT. Tutaj usłyszymy elektryzujące produkcje jak i sety electro-house.