Chris Ghoste

Chris Ghoste. Historia tego „imienia”, które jest połączeniem angielsko-francuskim narodziła się w jednym z amsterdamskich tramwajów, którymi, w trakcie swojego pobytu w Holandii, Krzysiek się poruszał chcąc dotrzeć z jednego miejsca w inne miejsce. Nie było ono jego autorstwa, lecz jego przyjaciela, którego imienia nie chce w tym miejscu wymieniać.

Narodziło się ono w wyniku pasji jaką obdarzył muzykę dla niektórych dziwną, dla niektórych zaś piękną i poetycką. Mowa tu o muzyce elektronicznej a konkretnie o progresywnych odmianach house i trance. W dalszej swojej 6 letniej przygodzie
z elektroniką spotkał się z techno, tech-house i deep house, które również włączył do swojego panteonu muzycznego. Dźwięki ostatnich dwóch brzmień zwykły rozpoczynać jego sety rozpoczynając wędrówkę dla każdego, komu udało się jego dźwięków choć raz wysłuchać. Prowadzi ona przez techno kończąc na progressive i trance. Do swoich ikon zalicza Jean Michel Jarre’a oraz Klausa Schulze. Zaimponowali mu charakterystycznym brzmieniem i klimatem ich muzyki oraz perfekcją z jaką to wykonywali w latach kiedy jeszcze nie przyszedł na świat i kiedy sprzęt zajmował powierzchnię niekiedy całego pokoju. Kiedy rozpoczął naukę grania na instrumentach jakimi są gramofony napotkał na swojej wirtualnej drodze wyczyny takich artystów jak Carl Cox, Cristian Varela, Paul van Dyk, Armin van Buuren, Tiesto, Solarstone, Roger Sanchez, Sven Vath i Richie Hawtin. Wyżej wymienionych uważa do tej pory za swoje inspiracje do tworzenia mieszanek wybuchowych z dziwnych elektronicznych brzmień.

Jego zamiłowanie do tego rodzaju rozrywki zaprowadziło go do kilku turniejów didżejskich, w których osiągnął parę sukcesów, m.in. zajęcie drugiego miejsca na konkursie DJ’skim DJ’s Trades w 2009 roku gdzie ustąpił miejsca tylko DJ’owi Olberusowi, drugie miejsce w konkursie DJ’skim organizowanym przez „Pinezka Club”
w Olsztynie, a także 3 miejsce w konkursie DJ’skim organizowanym przez Impuls Club.
Po tym występie dostał szansę zagrania swojego seta na antenie radia Planeta FM Olsztyn
w audycji prowadzonej przez Sławomira Gamdzyka (DJ’a Slavo) o nazwie „Hit Machine”.
Uczestniczył także w dwóch edycjach imprezy spod szyldu Audiodrive Live, w których supportował takich artystów jak, m.in. Skytech, Mike Wind, Dereck Recay i Mark Arbor.

Obecnie jest jednym z rezydentów klubu Dakar w Olsztynie. Wcześniej występował
w takich klubach jak: Havana Club (Amsterdam), Zinc Club (Warszawa), Agaton (Szczytno), Hipnoza Club (Olsztyn), Pestka Made To Chill (Olsztyn), Faberge Made To Chill (Olsztyn), Avocado (Olsztyn). Jak na razie miał okazję dzielić konsoletę z takim DJ’ami jak: Skytech, Thomas Cloud, Mike Wind, Mark Arbor, Dereck Recay, Diana D’Rouze, DJ Peru & Jgor, Diabllo, DJ Saint aka Faxx, Gino, Olberus, Ass Company, Pilleater, Kfadrat, WuEr.

Przygodę z produkcją muzyczną dopiero zaczyna, jednakże na jego warsztacie znajduje się kilka projektów. Jak sam mówi, ma nadzieję, że będą na tyle dobre i oryginalne, że ktoś zechce je wydać. Póki co skupia się na swoich setach i na doskonaleniu swojej techniki, bowiem pozwala mu na to czas, który w większości pochłania mu nauka kilku języków obcych (angielski, francuski, holenderski, norweski, szwedzki i rosyjski) i studiowanie filologii germańskiej.