Deweloperzy Ethereum zjechali do katakumb w Paryżu na… nielegalny rave techno

Wraz z rozwojem branży kryptowalutowej liczne kolektywy zajmujące się zjawiskiem wirtualizacji pieniądza szukają coraz to bardziej nietypowych pomysłów na świętowanie swoich osiągnięć. Jednym z tego typu pomysłów było zorganizowanie imprezy w samym sercu francuskich katakumb, które obecnie mieszczą szczątki około sześciu milionów Paryżan.

Uczestnicy weszli do jaskiń o głębokości 65 stóp, które są wyłożone szczątkami milionów ofiar dżumy, co skutecznie czyni je największym na świecie grobem. Deweloperzy, gromadząc się w Paryżu na corocznej Ethereum Community Conference, największym europejskim szczycie Ethereum, gdzie przez trzy dni zebrało się 2000 osób, stwierdzili, że warto skorzystać z okazji i zafundować sobie mały dreszczyk emocji. Podzbiór deweloperów odwiedził ponurą, wielowiekową atrakcję, a był to luźny pomysł kilku osób ze środowiska i nie był kompletnie związany z konferencją. Pracując w tajemnicy, deweloperzy kryptowalut odpowiadali na pytania w ankiecie, zanim zostali połączeni ze scentralizowanym planistą, który podzielił małe oddziały deweloperów na grupy. 

Każda grupa została następnie rzekomo przydzielona do kanału na Telegramie i skoordynowana z wieloma punktami wejścia do jaskiń, aby nie zaalarmować urzędników. Wszystkie wejścia końcowo zbiegły się do oświetlonego świecami rave’u, który zawierał wszystko, co potrzeba na imprezie, od muzyki po bar. Jakie było wasze najbardziej nietypowe miejsce imprezy? Dajcie nam znać na Facebooku.