CD contra mp3
Odwieczny konflikt winyl, a płyta CD zaczyna powoli odchodzić w niepamięć wraz z inną dyskusją. Znajdziemy wielu zwolenników formatu mp3, którzy powiedzą, że poręczniej, że strata jakości jest niewielka i niesłyszalna dla klubowiczów. Z drugiej strony obrońcy płyty CD wysuwają przede wszystkim jeden aspekt – lepsze, czystsze brzmienie.
Wszystko chyba rozbija się o kwestię gustu: jeden lubi krystaliczną czystość, inny wsłuchuje się w bardziej „brudne dźwięki”, jeszcze ktoś fanatycznie uwielbia słuchać białego szumu. Jednak w kontekście słuchaczy sprawa wygląda inaczej – dźwięk musi być jak najbardziej wyraźny i dynamiczny. Z pewnością w mp3 o jakości 128 kbps będziemy mieć do czynienia z dźwiękową bryłą, topornym i ciężkim brzmieniem, w którym „wszystko brzmi naraz”. Dlatego klubowym standardem powinna być jakość 320.
Problem jednak ten odchodzi do lamusa, gdyż firma Thomson, jeden z pionierów technologii mp3 zapowiedział nowy produkt, który opierał się będzie na nowej technologii, a dzięki bezstratnej kompresji jakość plików będzie dorównywać nagraniom na CD. Na to czekało wielu „cyfrowych DJ-ów”.
Dzieki kodowaniu mp3HD będzie można stworzyć pliki mp3HD bezpośrednio z formatu wav przy 16 bitach i 44.1 Khz.
Co to wszystko oznacza? Skończył się czas tych, którzy marudzili na jakość brzmienia „empetrójek:.
„W ciągu ostatnich lat większość serwisów służących do ściągania muzyki zaadaptowała format mp3. Prezentując format mp3HD Thomson umożliwia użytkownikom poznanie nowej, lepszej jakości dźwięku przy utrzymaniu wszystkich atutów związanych z mp3”, mówi Rocky Caldwell, General Manager działu mp3 i Audio w firmie Thomson.
Bezstratność mp3HD została obliczona matematycznie, więc jest to pewnik, a do tego pliki w nowym formacie będą jedynie odrobinę większe niż zwykła mp3.
W tym momencie trudno jest stwierdzić, jak przemysł muzyczny zareaguje na nowy format.
Np. sklep beatport od dawna testuje mp3HD od momentu beta wersji i sklep ten rozważa wdrożenie w przyszłości tego formatu. Może jednak ludziom tak naprawdę nie zależy na lepszej jakości? Być może jakość 128 kbps zaspokaja potrzeby audio przeważającej większości słuchaczy muzyki?
