Była gwiazda NBA wystąpiła podczas EDC Las Vegas 2022 – obejrzyj set
Shaquille O’Neal już jakiś czas temu zaznaczył swoją obecność w EDM-owym przemyśle. W 2019 roku wystąpił on bowiem na festiwalu Tomorrowland na głównej scenie obok takich gwiazd jak np. Armin van Buuren, DJ Snake czy Tiesto. Tym razem przyszła pora na koncert w swoim kraju. W zeszły weekend koszykarz pojawił się jako DJ Diesel na scenie Cosmic Meadow podczas EDC Las Vegas 2022! Sprawdźmy, jak mu poszło!
DJ Diesel w gazie
Jeżeli kilka lat temu ktoś powiedziałby mi, że Shaquille O’Neal będzie występować na scenach największych festiwali EDM-owych, to pewnie bym go wyśmiał. Dzisiaj naprawdę jestem pełen podziwu, że były zawodnik Los Angeles Lakers zaszedł tak daleko. Amerykanin pod aliasem DJ Diesel występuje już cztery lata i ma na koncie ciekawe współprace, a przede wszystkim koncerty na najbardziej znanych imprezach na świecie. Nie każdy DJ ma szansę występować na Tomorrowland, Hard Summer, Lollapaloozie oraz Electric Zoo i to na dodatek w tym samym roku.
Jeśli mowa o dyskografii Shaquilla to muszę przyznać, że niektóre jego kooperacje są naprawdę ciekawe, a przede wszystkim niespodziewane. Ostatni projekt ze Steve’em Aokim to bardzo solidnie wyprodukowany utwór z gatunku bass house, w którym Diesel odegrał bardzo ważną rolę, a mianowicie zajął się wokalami. Oprócz tego amerykański olbrzym ma za sobą wydania z Soltanem, Eliminatem czy Nitti Grittim. Pojawienie się O’Neala na scenie EDM-owej to jedna z najlepszych rzeczy, jaka przydarzyła się fanom muzyki elektronicznej w minionej dekadzie. Jak Shaq poradził sobie podczas tegorocznego wydania EDC Las Vegas? Sprawdźmy!
Posłuchaj kooperacji na linii Steve Aoki – Shaquille O’Neal
Shaquille O’Neal po raz trzeci na scenie EDC
Warto wspomnieć, że Diesel swój debiut na festiwalu Electric Daisy miał pod koniec października 2021 roku w Las Vegas, gdzie pojawił się na scenie bassPOD obok starych wyjadaczy gatunku dubstep, tj. Zomboya, Excisiona czy 12th Planet. Tym razem Shaq znalazł się na scenie Cosmic Meadow, gdzie oprócz niego pojawili się tam jeszcze np. Dillon Francis, 4B oraz Valentino Khan we wspólnym secie, a nawet holenderski duet Yellow Claw. Trzeba przyznać – obstawa naprawdę miodna!
Co wiemy na temat setu O’Neala? Trwał on lekko ponad godzinę, a w tym czasie udało mu się zagrać około stu różnych piosenek. Amerykanin zaprezentował niewydane utwory Crankdata, a polskich akcentów oczywiście nie zabrakło! Były koszykarz zagrał numer o nazwie Buss It, który jest wspólną produkcją duetu Whats Gud oraz naszego rodaka – Guya Arthura. Nie trzeba było długo czekać na kolejną polską piosenkę – pięć minut później usłyszeliśmy jedną z najnowszych kompozycji Sikdope’a – Giving You.
Na koniec warto powiedzieć o tym, że Diesel ma w zanadrzu sporo muzyki, którą również zaprezentował podczas tego występu. Zanosi się na sporo ciekawych współprac, jak i też utworów solowych. Myślę, że najciekawszym nadchodzącym projektem od Shaqa jest wspólna produkcja z Rayem Volpem. Teraz wystarczy czekać na wydanie tego wszystkiego!